Dlaczego musiała zginąć?

Dlaczego musiała zginąć?

W piątek pożegnaliśmy Anię. Dziewczyna powiesiła się po tym, jak pięciu chłopaków upokorzyło ją na oczach całej klasy. Ania odeszła, ale pytania o przyczyny jej śmierci pozostały. Gdzie byli koledzy, gdzie szkoła i rodzina?

Sąd Rodzinny zadecydował o umieszczeniu pięciu uczniów, którzy upokorzyli Anię, na trzy miesiące w ośrodku szkolno-wychowawczym dla nieletnich. Dlaczego chłopcy skrzywdzili swoją koleżankę z klasy? Czy była to zemsta za odrzucenie jednego z nich, czy też okrutny żart?

Ania nie mogła znieść upokorzenia. Po przyjściu do domu nikomu nie powiedziała o swoim koszmarze w szkole. Wstydziła się. Następnego dnia odebrała sobie życie.  

- Naruszono jej intymność i to w tym wieku bardzo boli. Upokorzono ją w taki sposób, że nie mogła sobie z tym wszystkim poradzić - mówi Mirosława Kątna, psycholog.

Tego dnia w klasie było dwudziestu sześciu uczniów. Nikt nie zareagował?.

W piątek cała Polska żegnała Anię. Na pogrzeb przybyli niemal wszyscy uczniowie gdańskiego gimnazjum. Także koledzy i koleżanki z klasy Ani, którzy bezczynnie przyglądali się, jak oprawcy hańbią dziewczynę. *

* skrót materiału

Reporter: Karolina Miklewska (Telewizja Polsat)