"Dobra" pedofilia
Zabawny pseudonim. Kolorowa strona internetowa. Na niej zdjęcia, komiksy, dowcipy, opowiadania. I jeszcze jedno - charakterystyczny motylek. Międzynarodowy znak pedofili.
Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu. Internauta o pseudonimie "Misiaczek" założył, wtedy z pozoru, niewinną stronę. Nie zawierała żadnej przemocy i pornografii. Była za to bogata w teksty. Teksty, które wielu przyprawić mogą o zawrót głowy.
Pedofilia, to w Polsce przestępstwo. Grozi za nią do 10 lat więzienia. Schwytać i skazać pedofila jest jednak niezwykle trudno. A w przypadku "Misiaczka", to zadanie wręcz niewykonalne. Dlaczego? Bo z punktu widzenia prawa, na swojej stronie nie robi niczego złego. Do niczego nie namawia, ani nie podżega. Wyraża jedynie swoje poglądy. "Misiaczek" zamieścił też na stronie swoisty poradnik. 21 rad, jak powinien postępować pedofil, aby nie dać się złapać. Na każdym kroku podkreśla, że jest dumny i szczęśliwy z powodu swoich upodobań.
Chociaż udało nam się skontaktować z "Misiaczkiem", nie zgodził się na rozmowę. Właściciele serwera, na którym umieścił stronę, zdecydowali o jej zamknięciu. Od dwóch tygodni strona funkcjonuje jednak gdzie indziej. Zawiera też odnośniki do innych - podobnych. Wszystkie odnotowują rekordowe ilości odwiedzin. *
*skrót materiału
Reporter: Grzegorz Honkisz, Rafał Zalewski (Telewizja Polsat)