Łapówka dla nauczycielki
Pan Jarosław jest ojcem 18 letniego Marcina, ucznia Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Kielcach. Marcin miał kłopoty z nauką. Jego wychowawczyni, Sylwia Ch. postanowiła mu pomóc. Jak się okazało, nie za darmo.
Pan Jarosław natychmiast zgłosił sprawę kieleckiej policji. Policjanci zorganizowali zasadzkę. Sylwia Ch. ma 56 lat. Nauczycielką jest od ponad trzydziestu. Zatrzymanie było dla niej wielkim szokiem. Tłumaczyła, że to nie żadna łapówka, lecz "pożyczka". Banknoty wręczone kobiecie miały spisane numery seryjne. Nie ma mowy o tym, aby była to, jak stara się tłumaczyć nauczycielka - pożyczka.
Sylwii Ch. postawiono zarzut przyjęcia łapówki. Zatrzymana kobieta w Zespole Szkół Zawodowych w Kielcach pracowała od pięciu lat. Pojechaliśmy do szkoły, aby porozmawiać z dyrektorem i nauczycielami. Tu jednak panuje zmowa milczenia.
Wiele do powiedzenia na temat zatrzymanej nauczycielki mają uczniowie szkoły, w której pracowała. Sylwia Ch. często proponowała swoim uczniom poprawianie wyników za pieniądze. Wobec nauczycielki zastosowano dozór policyjny. Nie będzie już więcej uczyć w szkole. Teraz uczniowie na szczęście muszą liczyć wyłącznie na swoje umiejętności. *
*skrót materiału
Reporter: Karolina Miklewska (Telewizja Polsat)