To było porwanie!

To było porwanie!

Anna Samusionek twierdzi, że jej były mąż, Krzysztof Z., porwał ich 3,5-letnią córkę Angelikę. Wczoraj aktorka zorganizowała spotkanie, na którym chciała przedstawić swoją wersję wydarzeń i dokumenty dotyczące tej sprawy. Niespodziewanie pojawił się na nim ojciec dziecka.

Przypomnijmy. Małżeństwo aktorki, Anny Samusionek i biznesmena, Krzysztofa Z. trwało dwa lata. Rozwiedli się na początku ubiegłego roku. Sąd przyznał prawo do opieki nad dzieckiem obojgu rodzicom. Dziecko miało mieszkać z matką.

Półtora miesiąca temu Anna Samusionek wyjechała za granicę zostawiając małą Angelikę pod opieką swojej mamy. Kiedy babcia wyszła na spacer z dziewczynką, Krzysztof Z. podjechał samochodem i zabrał dziecko.  

Aktorka twierdzi, że nie może się skontaktować z Krzysztofem Z., tym bardziej z córką.

Uważa też, że dziecko zostało porwane. Prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie. Kiedy aktorka odzyska córkę? Nie wiadomo. Anna Samusionek marzy o jednym, żeby znowu mogła mieć przy sobie mała Angelikę.*

*skrót materiału

Reporterki: Aneta Krajewska, Karolina Miklewska (Telewizja Polsat)