Zabrakło pół roku

Zabrakło pół roku

Eryka Kałdunek żyje dzięki dializom. Przerwała pracę, kiedy zachorowała na nerki. Wtedy przestała płacić składki do ZUS - u. Zabrakło jej pół roku, by dziś mogła otrzymać rentę.

Dom - szpital. Szpital - dom. To trasa, którą najczęściej pokonuje Eryka Kałdunek. Kilka miesięcy temu jej nerki przestały pracować. Na wielogodzinne dializy musi zgłaszać się trzy razy w tygodniu. Dzięki nim żyje.

Na razie życie pani Eryki trudno nazwać normalnym. Dializy wyznaczają rytm dni. Kobieta jest osłabiona chorobą. Swój czas dzieli pomiędzy opiekę nad dziećmi i szpital. Nie pracuje. Utrzymuje się z renty socjalnej, którą ma przyznaną na niepełnosprawnego syna. O rentę dla siebie stara się od lat. Bezskutecznie.  

Kiedy pani Eryka zaczęła starać się o rentę, miała udokumentowane 4 lata i 6 miesięcy pracy. By ją dostać, zabrakło jej pół roku. Dziś, choć posiada orzeczenie o niezdolności do pracy, szanse na uzyskanie świadczenia są coraz mniejsze. Pani Eryka nie pracuje i nie opłaca składek.

Pani Eryka nie jest odosobniona w swoich problemach. Kłopoty z uzyskaniem renty lub znalezieniem odpowiedniej pracy spotykają także innych pacjentów dializowanych z powodu przewlekłego zapalenia nerek.

Pani Eryka ma szanse na przeszczep. Dzięki nowej nerce mogłaby zacząć żyć normalnie. Niestety kolejka czekających na przeszczep jest bardzo długa, to nie kwestia miesięcy, ale lat. Do tego czasu pani Eryka musi regularnie zgłaszać się na dializy. I liczyć, że w końcu znajdzie sposób na utrzymanie rodziny. *

* skrót materiału

Reporter: Milena Sławińska

mslawinska@polsat.com.pl (Telewizja Polsat)