Komornik zajął samochód za dług sąsiada!
![Komornik zajął samochód za dług sąsiada!](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/z8/z819prqi1knmn6z1kzn4ej4itx8cxnj2.jpg)
Samochód państwa Perz został wystawiony na komorniczą licytację, bo ich sąsiad miał 380 zł długu! Jak to możliwe?
Czarna Honda Stream należy do pani Beaty Perz i jej męża Piotra. Mężczyzna pracuje w Szwecji i do Kwilcza - ich rodzinnego miasta - przyjeżdża raz na kilka miesięcy. Kiedy był w domu w styczniu, w internecie znalazł informację, która zapewniła rodzinie emocje na blisko dwa miesiące.
- Kupiliśmy samochód na raty. Mąż z ciekawości wpisał w internecie numer rejestracyjny auta i wyskoczyła strona komornika. Okazało się, że samochód został zajęty - opowiada Beata Perz.
Informacja na stronie internetowej, że ich samochód został wystawiony na licytację za 10 tys. zaskoczyła małżonków, gdyż nie zalegają z płatnościami. Od komornika zażądali wyjaśnień.
- Okazało się, że nasz samochód został zajęty na poczet 380 zł długu sąsiada - mówi pani Beata.
- Otrzymałem informację od komornika, że pojazd znajdował się na posesji, gdzie mieszka dłużnik i to było podstawą do jego zajęcia - dodaje Marek Grzelak, rzecznik Izby Komorniczej w Poznaniu.
- Złożyliśmy wniosek w sądzie o zwolnienia naszego auta z egzekucji. Później musieliśmy dostarczyć brakujące dokumenty. Musiałam brać wolne w pracy, by to pozałatwiać - opowiada pani Beata.
Do licytacji nie doszło, ponieważ dzień przed jej terminem pani Alicja, żona prawdziwego dłużnika, zgłosiła komornikowi, że samochód nie jest ich i należy do państwa Perzów. Kobieta wyjaśniła nam, że dług, o którym mowa dotyczy starego mandatu jej męża.
- Mąż nie przyjął tego mandatu, sprawa trafiła do sądu, a ten przekazał ją do komornika. Zapłaciliśmy za opóźnienie i myśleliśmy, że sprawa się skończyła - mówi Alicja Kandulska, żona dłużnika.
Pani Beata na działanie komornika złożyła skargę do Rady Izby Komorniczej w Poznaniu. Nie została jeszcze rozpatrzona. Komornik, który prowadził postępowanie nie ma sobie nic do zarzucenia.
- Ja nie widzę w moich czynnościach błędów, ludzie wskazali, że ten mężczyzna porusza się samochodem marki Honda - powiedział komornik.
Jak nas zapewnił Marek Grzelak z Izby Komorniczej w Poznaniu postępowanie komornicze zostało umorzone. Oznaczałoby to koniec nerwów pani Beaty.
- Przez kwotę 380 zł nasz samochód został zajęty i wystawiony na licytacje za 10 tys. zł. To straszne, ja się nie mogę z tym pogodzić do dnia dzisiejszego - mówi Beata Perz.*
* skrót materiału
Reporter: Grzegorz Kowalski
gkowalski@polsat.com.pl
(Telewizja Polsat)