Mandaty na konto stryja

Zuchwały dwudziestolatek jeździ po Polsce bez prawa jazdy i unika mandatów. Gdy zatrzymuje go policja, nie pokazuje dowodu tożsamości. Podaje za to dane osobowe stryja, a w razie potrzeby jego fałszywą tożsamość potwierdza matka. Stryj Sebastiana A. dostał już trzy nie swoje mandaty! Czy tak łatwo oszukać policjanta?

Pod koniec 2010 roku do drzwi Michała Agatowskiego ze Świecia nad Wisłą zapukał poborca podatkowy. Zażądał pieniędzy za niezapłacony mandat. Mężczyzna miał go otrzymać w podpoznańskiej Chodzieży. Problem w tym, że nigdy tam nie był…

- Tytuł wykonawczy został wystawiony z powodu nieuregulowania mandatu karnego. Należności zostały wyegzekwowane przez urząd skarbowy – mówi Mariusz Śmietański z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.

Śledczy ustalili, że podczas kontroli policyjnej za pana Michała podał się jego bratanek,  20-letni Sebastian A., który nie utrzymuje kontaktów z rodziną. Wszczęto śledztwo w sprawie oszukania policjantów. W kwietniu 2011 roku zostało ono umorzone.

- Prokurator stwierdził, że to nie przestępstwo, a wykroczenie. To na policji spoczywał obowiązek dalszego prowadzenia tego postępowania – informuje Małgorzata Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

- Prokurator polecił umorzyć to postępowanie, a następnie nakazał wszcząć sprawę o wykroczenie, ale po upływie roku uległa on przedawnieniu, więc ją umorzyliśmy – mówi Jarosław Górski z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.

- Śledztwo się przedawniło, bo policja przez dwa lata prawie nie zrobiła nic żeby zatrzymać tego człowieka – denerwuje się Michał Agatowski, który niesłusznie dostał mandat.

To nieprawdopodobne, ale mimo, że od wydarzeń minęło półtora roku, to policja z Chodzieży nadal nie wie w jaki sposób funkcjonariusze dali się oszukać 20-letniemu Sebastianowi A. Pytaliśmy o to Jarosława Górskiego, rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.

Reporter: Jak to możliwe, że półtora roku od zdarzenia nie wiecie państwo, czy tożsamość została sprawdzona na podstawie fałszywych dokumentów, czy oświadczenia ustnego?
Rzecznik: To trudne pytanie. Ta osoba mogła posłużyć się dokumentem należącym do krewnego.
Reporter: To policjanci nie zauważyli, że na zdjęciu jest inna osoba?
Rzecznik: Postać jest na fotografii o niewielkich wymiarach. Dopuszczamy taki błąd.

- Ten człowiek nie poniósł żadnych konsekwencji swojego czynu. Czuje się bezkarny, dalej może posługiwać się moimi danymi. Spotkałem go i powiedziałem mu, że mam przez niego problemy. Zareagował uśmiechem i nic nie powiedział – mówi Michał Agatowski, który niesłusznie dostał mandat.

Tymczasem urząd skarbowy ponownie zajął panu Michałowi konto. Ściągnięto należności za kolejne mandaty. Sebastian A. podczas innych kontroli drogowych w Pile i Nakle nad Notecią również podał się za swojego stryja. Tam także udało mu się oszukać policjantów.

- Policjanci z Nakła zatrzymali do kontroli kierowcę, który nie miał dokumentów tożsamości. Wskazał, że w pobliżu mieszka osoba, która zna jego tożsamość. Była to jego mama. Kobieta potwierdziła, że jest to Michał Agatowski, więc nałożono mandat – informuje Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Sebastian A. nie zgodził się na rozmowę przed kamerą. Policjanci z Nakła nad Notecią, w przeciwieństwie do swoich kolegów z Chodzieży, jak tylko dowiedzieli się o tym, że zostali oszukani, postanowili szybko ukarać sprawcę, który ich nabrał.

- Wszczęto postępowanie. Sebastianowi A. zostały przedstawione zarzuty podrobienia podpisu i wprowadzenia funkcjonariuszy w błąd. Dodatkowo kierował bez uprawnień, bo nie posiada prawa jazdy. Tłumaczył się trywialnie, że nie chciał dostać mandatu – mówi Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

- Przez to, że urząd skarbowy przesłał do banku żądanie przekazania kwoty, to bank pobrał słoną prowizję. Wpływa to na moją sytuacje kredytową. Nie jestem dla banku wiarygodnym człowiekiem, bo ktoś, kto nie płaci mandatów, nie jest solidny – podsumowuje Michał Agatowski.*

* skrót materiału

Reporter: Artur Borzęcki

aborzecki@polsat.com.pl