8-latek przed sądem
Ośmioletni Kacper Dąbrowski stanął przed sądem. Pozwała go 90-letnia babcia Lucyna. Kobieta walczy z ojcem chłopca o odzyskanie gospodarstwa, które kiedyś przepisała synowi. Później mężczyzna przepisał je Kacprowi i dlatego 8-latek pojawił się na sali rozpraw.
Ośmioletni Kacper miał stawić się w sądzie w Grójcu. Pozew przeciwko niemu złożyła jego babcia Lucyna Dąbrowska. Poszło o gospodarstwo rolne. Dom i pole były kiedyś własnością dziadków Kacpra, ale wiele lat temu oddali gospodarstwo swojemu synowi.
- Rodzice zdecydowali się oddać gospodarstwo na rzecz renty. Dostali ją. Przejęcie gospodarstwa nastąpiło w 1989 roku. Po nim dalej mieszkałem z rodzicami. Nie było żadnych problemów – opowiada Andrzej Dąbrowski, ojciec Kacpra.
Sytuację zmieniło pojawienie się kandydatki na żonę pana Andrzeja. Rodzice nie zaakceptowali przyszłej synowej. Powodem miały być dzieci z jej poprzedniego małżeństwa. W 2004 roku urodził się z tego małżeństwa syn Kacper.
- Mama nie pozwoliła, żeby moja żona mieszkała z synem i jej dziećmi poprzedniego małżeństwa – opowiada Andrzej Dąbrowski, ojciec Kacpra.
- To jest mój dom, ja go budowałam razem z mężem. Męża zmarnowali. Od 6 lat już jestem samotna – mówi Lucyna Dąbrowska, babcia Kacpra.
Wielokrotnie z powodu konfliktu rodzinnego interweniowała policja. Pan Andrzej i jego żona mają wyroki za znęcanie się nad babcią.
- Ja unikałam teściowej, a ona i tak wparła we mnie, że ją przewróciłam i miała krąg złamany – mówi Małgorzata Dąbrowska, matka Kacpra.
- Z tego domu mnie wyrzucili całkowicie. Ja tam wszystko mam, pościel, wszystko. Nie mogę tam wejść – twierdzi Lucyna Dąbrowska, babcia Kacpra.
Pan Andrzej twierdził, że oskarżenia o przemoc są nieprawdziwe. By się przed nimi chronić założył monitoring.
Ostatecznie babcia postanowiła odzyskać gospodarstwo. Jednak kilka lat temu jej syn - Andrzej Dąbrowski przepisał majątek - Kacprowi. I to z tego powodu 8-latek trafił przed oblicze sądu. Towarzyszyliśmy mu podczas pierwszej rozprawy:
Sędzia: Z jakiego powodu pan się stawił z panem Kacper?
Pan Andrzej: Z powodu wezwania, pisma, jako stawiennictwo jako pozwanego.
Sędzia: Zawiadomienie omyłkowo zostało wysłane do małoletniego Kacpra zamiast do jego opiekuna prawnego, w związku z powyższym małoletni z matką ma opuścić salę rozpraw.
8-letni Kacper nie będzie już wzywany na rozprawy. Nieporozumienie w sądzie jest już wyjaśnione. Konflikt rodzinny jednak trwa. I trudno wierzyć, że zakończy go wyrok sądu.*
* skrót materiału
Autor: Michał Bebło