Bój o kurort narciarski
Bój mieszkańców Korbielowa o rozbudowę ośrodka narciarskiego na Pilsku. Znalazł się inwestor, który chce go zamienić w nowoczesny kurort, który przyciągnie turystów i stworzy nowe miejsca pracy. Rozbudowę ośrodka torpedują jednak ekolodzy. I to doprowadziło mieszkańców Korbelowa do furii. Uzbrojeni z ciupagi i transparenty stanęli naprzeciw obrońców przyrody.
- Czemu chcecie odebrać ludziom chleb w Korbielowie? My chcemy pracy, wy nam to odbieracie! Coście zrobili dla Korbielowa, pokażcie! – wykrzykiwał do ekolologów Tadeusz Sołek, przewodniczący ruchu społecznego obrońców Pilska.
Mieszkańcy Korbielowa są zdesperowani. Cztery dni temu zorganizowali blokadę, żeby uniemożliwić przedstawicielom organizacji proekologicznych i regionalnej dyrekcji ochrony środowiska przeprowadzenie oględzin terenu na Pilsku.
- Jesteśmy z rejonu miejscowości Korbielów i gminy Jeleśnia. Bronimy swoich praw! To nie Rospuda, te numerki nie przejdą! – wykrzykiwał podczas blokady jeden z mieszkańców.
- Ci ludzie muszą z czegoś żyć, nie żal panu tych młodych ludzi, tych kobiet, które są tu same, bo dzieci wyjechały do pracy w Irlandii i Szwecji? Ludzie umierają tu sami, nie żal panu tych ludzi? – pytała uczestniczka blokady jednego z ekologów.
Spór między mieszkańcami Korbielowa a ekologami ze stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot dotyczy ośrodka narciarskiego Pilsko. Kilka miesięcy temu pojawił się długo oczekiwany inwestor, który kupił niszczejący ośrodek.
- Chodzi o modernizację ośrodka, żeby nowe wyciągi postawić. Inwestor chce zbudować hotel, spa, aquapark, chce trasy narciarskie polepszyć, oświetlić – wylicza Marian Czarnota, wójt gminy Jeleśnia.
Mieszkańcy Korbielowa na nowego inwestora czekali przez wiele lat. Dla nich to szansa na pracę i ściągnięcie turystów.
- Na razie można powiedzieć, że Korbielów to skansen. Brakuje tylko kustosza, który będzie rozdawał bambosze na wjeździe – ironizuje Michał Mylak, mieszkaniec Korbielowa.
- Ten ośrodek narciarski kwitł, a dzisiaj samochody z turystami przejeżdżają na Słowację. Pozostaje tylko smród spalin – dodaje Marian Czarnota, wójt gminy Jeleśnia.
Niestety, kiedy inwestor rozpoczął prace, zaczęły się problemy. Ekolodzy ze stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot zaczęli bojkotować jego działania.
- Inwestor na Pilsku metodą faktów dokonanych rozbudował ośrodek. Uważamy, że takie postępowanie nie może mieć miejsca, mamy do czynienia z niszczeniem cennych terenów przyrodniczych. To jest obszar Natura 2000, Beskid Żywiecki. Mamy tam rezerwat przyrody Pilsko – tłumaczy Grzegorz Bożek ze stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.
- Ekolodzy tylko utrudniają, nic nie zrobią w Korbielowie, ani rzek nie regulują, ani lasów nie czyszczą, pełno rupieci w lasach – mówi Aniela Czerwonka, mieszkanka Korbielowa.
Ekolodzy twierdzą, że inwestor prowadzi prace na Pilsku bez wymaganych zezwoleń. Złożyli w tej sprawie doniesienie do prokuratury. Postępowanie trwa.
- Nie posiada przede wszystkim decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, która określa co wolno, a czego nie wolno w terenie zmienić – mówi Grzegorz Bożek ze stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.
- Przebudowujemy pensjonat Pilsko Jontek, działamy zgodnie ze wszystkim pozwoleniami. Decyzję środowiskową musimy mieć, jak będziemy budować wyciąg i to zrobimy – zapewnia Leszek Łazarczyk, inwestor
Mieszkańcy Korbielowa boją się, że działania ekologów zablokują prace na Pilsku. Dlatego organizują protesty i blokady. Na razie skutecznie, bo ekologom nie udało się przeprowadzić oględzin terenu na Pilsku.
- Na pewno nie będziemy walczyć, to nie ma sensu. W Polsce przegrali wszyscy, którzy walczyli z takim stowarzyszeniami. Jeśli społeczność lokalna wygra, to jesteśmy z nimi. Stworzymy kurort na skalę naszych sąsiadów, nawet lepszy – mówi Leszek Łazarczyk, inwestor.
- Zaczęliśmy walkę, zostały wyciągnięte ciupagi. Nie dopuścimy, żeby inwestor stąd poszedł. Jeśli on stąd pójdzie, to innego nie znajdziemy – podsumowuje Tadeusz Sołek, przewodniczący ruchu społecznego obrońców Pilska. *
* skrót materiału
Reporterka: Paulina Bąk