Prześladowana z powodu nadwagi
Natalia ważyła w gimnazjum 112 kilogramów! W szkole była wyśmiewana i prześladowana. Na początku roku Natalia postanowiła zmienić swoje życie. Z pomocą specjalistów podjęła walkę z nadwagą. Efekt przerósł jej oczekiwania. W dziewięć miesięcy schudła 40 kilogramów!
- Zawsze chciałam, żeby w szkole było tak normalnie, żebym mogła być normalna. W podstawówce jeszcze nie czułam, że jestem najgrubsza z klasy. Jakoś tak dzieci inaczej to odbierały, później było już tylko gorzej – opowiada 17-letnia Natalia Staszewska.
Natalia pochodzi z małej miejscowości Kaniwola niedaleko Lublina. Od zawsze czuła się gorsza od innych. Ze strony rodziny mogła liczyć na wsparcie, miłość i szacunek, ale okrucieństwo rówieśników doprowadzało ją na skraj załamania. Okres gimnazjum był dla Natalii koszmarem. Ważyła wtedy 112 kilogramów.
- Ciężko jest być grubym w szkole. Ma się poczucie, że jest się gorszym. Nawet można to czuć ze strony nauczycieli. Miałam w klasie chłopaka, który się na mnie uwziął. Pluł na mnie, włosy mi przypalił, wrzucił lody do plecaka, skórki z banana – opowiada Natalia.
- Natalia zamknęła się w sobie. Powtarzała III klasę gimnazjum. Jeździłam z nią po lekarzach, bo ją brzuch bolał, bez przerwy wymiotowała – mówi Sylwia Staszewska, mama Natalii.
- Aż w końcu, jak zaczęłam wymiotować krwią, to lekarz stwierdził, że to na tle nerwowym. Wtedy wszystko wyszło, musiałam powiedzieć – dodaje Natalia.
Natalia nie poddała się, znalazła w sobie siłę i razem z mamą, która również boryka się z nadwagą, zgłosiła się do polsatowskiego programu Fat Killers. Zabójcy tłuszczu. Teraz przy pomocy specjalistów dzielnie walczy ze swoją otyłością. Od stycznia Natalia schudła już 40 kilogramów, a jej mama 50!
- Ten program wszystkim pomaga. Jak ktoś go ogląda, a siedzi przed telewizorem i je jakieś czekolady, batony, to mu to daje do myślenia. To, że ktoś jest gruby będąc dzieckiem, to nie wyrok. Nie musi być zawsze takim – mówi Natalia.*
* skrót materiału
Reporterka: Małgorzata Frydrych