Kamienica strachu w Bytomiu

Kamienica jak tykająca bomba! Mieszkańcy budynku przy ul. Konstytucji 46 w bytomskim Bobrku od kilku miesięcy żyją w ciągłym strachu. Ich kamienica grozi zawaleniem. Skalę niebezpieczeństwa widać gołym okiem. Na co czekają właściciel i zarządca budynku?

- Boję się o życie dzieci, bo mają z tej strony pokój. Dach jest przegnity, podłoga też , płyty wiszą. Jak ta ściana runie, to pociągnie wszystko za sobą. Wszystko poleci ze stropami, ze wszystkim – mówi Gabriela Sałabun, mieszkanka kamienicy.

- Mieszkam tu od 29 lat. Nie widziałam, żeby ktoś się interesował kamienicą, raz pomalowali klatkę schodową, ale to było jakieś 15-20 lat temu – opowiada Sabina Latysińska, mieszkanka kamienicy.

- Wszędzie są dziury, cieknie, podłoga się cała podnosi, to jest wszystko nieszczelne. Widać wszystkie szczeliny, widać, jakie to jest wszystko przegnite – oprowadza nas po strychu  Rafał Sałabun, mieszkaniec kamienicy. 

Zdaniem mieszkańców budynek od lat był zaniedbywany. Sytuacja stała się dramatyczna rok temu, kiedy zawaliła się część oficyny przylegająca do ich mieszkań. Jedna katastrofa budowlana lada moment może spowodować kolejną.

- Po rozbiórce zawalonej części budynku okazało się, że ściana szczytowa, która przylegała do budynku rozbieranego, zagraża bezpieczeństwu. Wstrzymaliśmy roboty celem opracowania nowej ekspertyzy, z której będzie wynikać, co będziemy robić dalej – informuje Joachim Michalik z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bytomiu, który zarządza budynkiem.

- Idziemy właśnie do pokoiku, w którym znajduje się ta tragiczna ściana. Tak to wygląda… Tu pęknięcie, tam pęknięcie, balkon wisi. Tu mieszkały moje dzieci – opowiada Beata Nowakowska, mieszkanka kamienicy.

Zarówno mieszkańcy, jak i Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego winą za tragiczny stan budynku obarczają zarządcę kamienicy i właściciela mieszkań. To na nich ciąży obowiązek dbania o budynek i bezpieczeństwo lokatorów.

- Nie ma porozumienia między właścicielem a zarządcą, to jest widoczne gołym okiem. To jest chore, żebym to ja była elementem, który przekazuje informacje od jednego do drugiego  – mówi Elżbieta Kwiecińska, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Bytomiu.

- Te warunki są mało komfortowe, przyznam, ale też ten budynek nie jest nowym budynkiem,  nie ukrywajmy tego – tłumaczy Joachim Michalik z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bytomiu, który zarządza budynkiem.

- Pozostawiliśmy sporo pustostanów na terenie Bytomia, które nie są przeznaczone do sprzedaży, bo musimy być przygotowani na ewentualne możliwości przekazania naszym najemcom tychże mieszkań, jako mieszkania docelowe – mówi Janusz Hylewski, dyrektor Oddziału Administracja Zasobów Mieszkaniowych Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A., która jest właścicielem mieszkań.

Na razie lokal zastępczy dostała tylko jedna rodzina. Sąsiedzi z tego samego piętra już nie, mimo że ich mieszkanie jest również zagrożone. W najbardziej niebezpiecznym pokoju mieszkają dzieci.

- Dostałam lokal zastępczy ze względu na tę rozlatującą się ścianę, a reszta sąsiadów już nie. Przecież, jak ta ściana poleci, to pociągnie wszystko – opowiada Beata Nowakowska, mieszkanka kamienicy.

W równie trudnej sytuacji jest chory pan Daniel Pietrzyk, który za 50 tysięcy złotych musiał wyremontować mieszkanie. Teraz nie wie co dalej, bo jak twierdzi, ani zarządca, ani właściciel nie udzielają żadnych informacji.

- Mam marskość płuc. W moim przypadku pleśnie i wilgoć to zagrożenie życia. To miało być mieszkanie dla rodziny, dla dziecka, które jest również niepełnosprawne, ale chyba nic z tego nie będzie – opowiada pan Daniel.

Zarządca i właściciel czekają na ekspertyzę i dokumenty, a mieszkańcy na informacje i liczą dni do zimy. Jeśli budynek do tego czasu nie zostanie wyremontowany, kolejna katastrofa gwarantowana.

- Wczoraj powiedzieli, że dowiemy się czegoś za kolejne dwa tygodnie. Niedługo przyjdzie zima. A co będzie, jak spadnie dużo śniegu i dach się zawali? Przecież dach jest w takim stanie, że cegły zlatują – alarmuje Sabina Latysińska, mieszkanka kamienicy.*

* skrót materiału

Reporterka: Agnieszka Zalewska

azalewska@polsat.com.pl