Widziała mordercę córki?
O tej wstrząsającej zbrodni mówiła cała Polska. Nieznany mężczyzna udusił 13-letnią Izę, by zaspokoić się seksualnie! Od dwóch i pół roku pozostaje bezkarny. Śledczy przekazali mediom portret pamięciowy potencjalnego sprawcy. Rodzice Izy uważają jednak, że za morderstwem stoi ktoś zupełnie inny.
- Chciałbym mu spojrzeć w oczy i zobaczyć, jaki jest z niego macho, że się porywa na dzieci – mówi ojciec zamordowanej Izy.
Iza miała 13 lat. Mieszkała na obrzeżach Gdyni, z dala od zgiełku miasta. Leśny krajobraz zakłóca tam duża giełda spożywcza. Każdego dnia odwiedzają ją ludzie z całej Polski.
- Jakaś pani słyszała, że dziewczynka wołała: ratunku, pomocy, mamo – mówi pracownica giełdy spożywczej.
- Te krzyki to tam się powtarzały, bo tam młodzież sobie libacje urządzała. I pewnie to zmyliło kogoś, kto mógł udzielić pomocy – dodaje inny pracownik giełdy.
- Siedzieliśmy na tarasie z mężem i nic nie słyszeliśmy. Musiał ją od razu przydusić – uważa matka Izy.
Jest 23 sierpnia 2011 roku. Izę odwiedza w domu jej koleżanka. Około godziny 20 dziewczynka idzie odprowadzić ją na autobus. Jest widno. Mimo to, Iza nie wraca do domu.
- Iza nie wracała. Dzwoniłam non-stop, aż wyładowałam jej komórkę. Szukałam jej. Przy samej drodze zobaczyłam Izy but. Już wiedziałam, że tam jest – wspomina matka Izy.
- Została zaatakowana od tyłu i uduszona – dodaje ojciec Izy.
Sprawca obnażył zwłoki dziewczynki, ale jej nie zgwałcił.
- Była to inna czynność seksualna – mówi oficer operacyjny policji w Gdańsku.
- Kiedy dziewczyna straciła przytomność, zaspokoił się seksualnie, a więc nie przeszkadzało mu to. A może o to chodziło. Ciało Izy leżało praktycznie na widoku, nie było niczym przykryte. Smutno to brzmi, ale była tylko obiektem do zaspokojenia potrzeb – dodaje Justyna Poznańska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Iza zginęła w wyniku uduszenia. Na miejscu zbrodni morderca pozostawił swoje DNA. Śledczym udało się stworzyć portret pamięciowy potencjalnego sprawcy. To starszy mężczyzna. Zachowywał się dziwnie. Tego wieczoru krążył w pobliżu miejsca zbrodni.
- Może to być osoba, która jest powiązana z zabójstwem, a może to być osoba zupełnie niezwiązana – zaznacza Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Pół godziny wcześniej żona wracając z psem zauważyła postać innego mężczyzny – mówi ojciec zamordowanej Izy.
- Być może widziałam człowieka, który dopuścił się tego czynu na naszym dziecku. Miał długie, przetłuszczone włosy. Gdy mnie zobaczył, spuścił głowę na dół – opowiada matka Izy.
- Zarówno portret pierwszego, jak i drugiego mężczyzny był wykorzystywany w toku tego postępowania – mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W czerwcu 2013 roku prokuratura umorzyła sprawę zabójstwa Izy z powodu niewykrycia sprawców. Policjanci wciąż jednak nad nią pracują. Jeśli zabójca nie zostanie schwytany, prędzej czy później uderzy ponownie. Śledztwo przypomina więc walkę z czasem.
- Sprawcy seksualni z reguły nie zaprzestają swojej działalności. Zazwyczaj te działania powielają. To nie jest sprawa odłożona do szafy i nigdy taką nie będzie – zapowiada Justyna Poznańska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.*
* skrót materiału
Reporter: Rafał Zalewski