Ojciec porwał, babcia ukrywa dziecko

Pani Beata od blisko roku nie widziała swojego dziecka. 2,5-letniego Oliwiera porwał ojciec. Teraz chłopca ukrywa babcia. Pani Beata ogląda syna jedynie na filmach umieszczanych w sieci. Serce jej pęka, bo Olwier opowiada, że nie kocha już swojej mamy. Ojciec twierdzi, że zabrał syna, bo ten był bity.

5 czerwca 2014 roku - tej daty nigdy nie zapomni pani Beata Chądzyńska z Łomży. Właśnie tego dnia kobieta widziała swojego syna Oliwiera po raz ostatni.

- Dzisiaj mija 343 dzień, kiedy nie widzę Olka. Szukamy go wszyscy. Udostępniam informacje, gdzie się da, rozwożę plakaty – opowiada pani Beata.

Kobieta wyszła za mąż w grudniu 2011 roku za Pawła Chądzyńskiego. W sierpniu urodził się ich syn Oliwier.
Szczęście nie trwało długo. Małżeństwo postanowiło wziąć rozwód. Sąd zdecydował, że chłopiec ma zostać przy matce. Nie zgodził się z tym pan Paweł, który uważa, że pani Beata źle traktuje Oliwiera i jej córkę z poprzedniego związku.

- Sąd ustalił kontakty ojca z synem, miał 4 dni w miesiącu. Z Oliwierem widywał się jednak częściej, bo wyrażałam na to zgodę – opowiada pani Beata.

- Ojciec zabierał syna na wizyty domowe. Po jednej z nich już go nie oddał. Matka zgłosiła to  do sądu i organom ścigania. Ojca tłumaczenie jest takie, że zabrał dziecko, bo matka biła tego chłopca. Jego twierdzenia są nieprawdziwe, to są nieudolne próby samoobrony – mówi Maria Kudyba, rzecznik Prokuratura Okręgowa w Łomży.

- Zostało to sprawdzone przez prokuraturę, miałam kuratora, przychodził dzielnicowy, była niebieska karta, ale wszystko zostało umorzone – dodaje pani Beata.

Ojciec publikuje w internecie filmy z Oliwierem. To fragment jednego z nich:

Ojciec: Chcesz jechać do mamy?
Oliwier: Nie, mama bije inne dzieci!
Ojciec: Mama bije dzieci? Nie kochasz mamy? Mama Cię kocha…

Pani Beata boi się, że dziś 2,5 letni Oliwier może jej nie poznać. Pan Paweł przyznaje, że wie, gdzie przebywa ich syn. Widuje się z nim, co potwierdzają filmiki zamieszczane w internecie. Twierdzi, że ratował syna przed matką. Pomaga mu w tym Hanna Chądzyńska, babcia Oliwiera.

- On po prostu boi się mamy, ma lęk, nie wiem czy przed biciem, czy przed krzykiem. Są różne nagrania. To, że posunąłem się do przejęcia opieki nad swoim synem, spowodował fakt obrażeń u mojego dziecka – powiedział nam Paweł Chądzyński, ojciec Oliwiera.

- Oni manipulują dzieckiem. Na jednym z filmów Oliwier mówi „Mama mnie nie kocha, mama mnie nie lubi, kocha mnie tylko babcia”. Dla mnie motorem tych zdarzeń jest właśnie babcia, to się stało za jej namową – uważa pani Beta.

Sąd pozbawił pana Pawła władzy rodzicielskiej nad Oliwierem. Ma również postawione zarzuty porwania swojego syna. Takie same zarzuty ma postawione babcia chłopca, która od lutego jest poszukiwana listem gończym.

- Prosimy wszystkie osoby, które wiedzą coś o tej sprawie, o kontakt z policją w Łomży. Małoletni zaginiony jest umieszczony w bazie osób zaginionych – mówi Ewelina Szlesińska, z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.

Kolejny fragment filmu z udziałem Oliwiera:

Ojciec: Mama przecież cię kocha.
Oliwier: Babcię moją kocham, nie lubię mamy!
Ojciec: A tatę?
Oliwier: Tatę lubię.

- Oliwier jest naszym aniołkiem. Jestem pewna, że nadrobimy ten rok, który nam odebrali - mówi pani Beata.*

* skrót materiału

Reporter: Angelika Trela

atrela@polsat.com.pl