Policjant-kat. Zbił córkę za czwórkę ze sprawdzianu!

Policjant złapał za pas i dotkliwie pobił córkę. Wszystko dlatego, że szóstkowa uczennica dostała czwórkę ze sprawdzianu! Obrażenia 9-latki były na tyle duże, że matka zaprowadziła ją do lekarza, a ten powiadomił prokuraturę.

Niecały tydzień temu do jarosławskiego centrum medycznego zgłosiła się 28-letnia kobieta z 9-letnią córką. Dziewczynka została pobita pasem przez swojego ojca, a wszystko dlatego, że ze sprawdzianu dostała czwórkę.

- 16 czerwca Komenda Powiatowa Policji w Jarosławiu została zawiadomiona przez lekarza centrum opieki medycznej o stwierdzonym przypadku pobicia dziecka przez ojca. Córka w trakcie badania stwierdziła, że została pobita przez ojca z powodu otrzymania dobrej oceny z testu, czyli czwórki. Obrażenia ciała to zasinienia w dolnej części pleców, powłok brzucha, a także na dłoniach. Z jej relacji wynika, że została pobita ręką i pasem – informuje Marta Pętkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

- Została pobita. Powodów ani pan, ani ja nie znamy. Zna je ojciec. Dziecko jest szóstkowe. Dla mnie to jest bulwersujące, że dorosła osoba tak się zachowuje. Nie widziałem tej pracy, tato ją zniszczył. Wiem, że pisali sobie pracę, która nawet nie jest wpisana do dziennika – usłyszeliśmy od pracownika szkoły, do której uczęszcza 9-latka.

Ojciec jest policjantem w stopniu starszego aspiranta. Od 15 lat pełni służbę w dziale kryminalnym Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

- Podjęte zostały działania mające na celu wszczęcie postępowania karnego. Prokurator niezwłocznie przesłuchał matkę, przyjął od niej protokół ustnego zawiadomienia o przestępstwie, w którym potwierdzone zostały okoliczności nie do końca właściwego funkcjonowania męża rodziny i ojca, które trwają od jakiegoś czasu. Potwierdzone zostały także okoliczności, które wskazywały, że do tej przemocy wobec dziecka dochodziło wcześniej – mówi Marta Pętkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

– Jesteśmy zainteresowani wyjaśnieniem tej sprawy. Skierowaliśmy materiały do prokuratury i zawiadomiliśmy biuro spraw wewnętrznych – informuje Marta Gałuszka z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

Prokuratura Okręgowa w Przemyślu wszczęła postępowanie w tej sprawie. Śledczy sprawdzą, czy do podobnych incydentów nie dochodziło wcześniej. Mężczyźnie wkrótce zostaną przedstawione zarzuty. Policjant nie zgodził się na oficjalną wypowiedź przed kamerą.

- Na obecnym etapie, zupełnie wstępnym, już możemy ocenić, że w tym domu dochodziło do zjawisk przemocowych – powiedziała Marta Pętkowska z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. *

* skrót materiału

Reporter: Jan Kasia

jkasia@polsat.com.pl