Bardzo droga ciepła woda
Mieszkańcy wsi Kobylniki w województwie kujawsko-pomorskim dostali gigantyczne rachunki do ciepłej wody. Rekordzista ma zapłacić aż 1600 zł! Ludzie są wściekli, bo o tym, że będzie drożej nikt ich nie informował. Nie wiedzą też, z czego wynika ta podwyżka.
Kilka tygodni temu do skrzynek pocztowych mieszkańców wsi Kobylniki w województwie kujawsko-pomorskim trafiły rozliczenia za wodę, a w nich gigantyczne dopłaty nawet do 1600 zł. Mieszkańcy zażądali wyjaśnień. Towarzyszyliśmy im w spotkaniu z przedstawicielami spółki, która dostarcza ciepłą wodę.
- O 150 procent podwyższyliście rachunek. Dlaczego nie było aneksu do tego, uzupełnienia, nikt o tym nie wiedział? – pytał prezesa zarządu spółki Kom-Rol jeden z mieszkańców wsi Kobylniki.
- My nie operujemy milionami, my operujemy pensjami, małymi . Kto nam zafundował taką drogą kotłownię? – dodawała mieszkanka.
Pan Krzysztof Dziekaniak mieszka praktycznie sam, bo jego żona pracuje w Niemczech. W obawie przed wysokimi rachunkami zdemontował w domu część grzejników. Za dostawę ciepłej wody musi dopłacić 1600 zł. To cała jego miesięczna pensja.
- Nie wiadomo skąd ta suma się wzięła. To jest czarna magia, nikt nie wytłumaczył. Ja się idzie i pyta, to nie wiedzą – mówi pan Krzysztof.
- Podgrzanie jednego metra sześciennego wody wzrosła nam z 26 do 45 zł i jest to wzrost do tyłu, za ubiegły rok rozliczeniowy. Jest to niezgodne prawem - mówi nam inna mieszkanka wsi Kobylniki.
- W zeszłym roku miałem zwrot, a w tym przeszło 1000 zł dopłaty. Skąd to się wzięło? Co miesiąc płacimy za wodę. Nie mam z czego dopłacić - dodaje mieszkaniec wsi.
Mieszkańcy wsi zażądali informacji dotyczących rozliczeń. Na spotkaniu prezes spółki wyjaśnił, że firma zmieniła sposób rozliczania za dostawę ciepłej wody do kranów i kaloryferów. Niestety nie powiadomiła o tym mieszkańców.
- W listopadzie 2013 roku zainstalowano liczniki. Wcześniej nikt nie wiedział, ile to będzie kosztowało. Cena, o której zostaliście poformowani, była wyliczona na podstawie wyliczeń technicznych i podsłuchu gdzieś tam, jakie są koszty. Ta cena od 2010 roku jest stała i może się przyzwyczailiście już – powiedział Roman Kościński, główny księgowy spółki Kom-Rol .
- Słuchajcie, robimy według starych zasad, a od lipca według nowych zasad i spisujemy aneks. Koniec rozmowy, dziękuje bardzo – zakończył spotkanie prezes zarządu spółki Kom-Rol Leszek Dereziński.
Prezes spółki, która dostarcza wodę, przyznaje się do błędu. Mieszkańcy powinni zostać wcześniej powiadomieni o zmianie sposobu rozliczania.
- Któregoś roku było 20 gr podwyżki, to latali z aneksami, że 20 gr podwyżki jest. A teraz co? Chcą cofać się z prawem? – dziwi się mieszkaniec wsi Kobylniki.
- Jak ja bym miała dziś miesięcznie płacić po 100 zł za ciepłą wodę… z czego? Przyjdzie nam do czasów pierwotnych wrócić i w czajniku grzać wodę do wanny – podsumowuje inna mieszkana.*
* skrót materiału
Reporter: Aneta Krajewska