Potężny hałas i pył. Złomownia obok osiedla

Mieszkańcy nowo wybudowanych osiedli na warszawskich Odolanach twierdzą, że muszą uciekać ze swoich lokali, by odpocząć od nieustannego hałasu z pobliskiej złomowni. Skarżą się też na szkodliwy pył. Po wielu skargach przeprowadzono pomiary i kontrole, które wykazały przekroczenie poziomu hałasu i zapylenia, ale problemu to nie rozwiązało.

Na warszawskich Odolanach w ekspresowym tempie powstają nowoczesne bloki. Osiedle przy ulicy Jana Kazimierza miało być wymarzonym miejscem dla wielu rodzin.

Tuż obok osiedla działa złomownia Celsa Huta Ostrowiec, która dzierżawi teren od Polskich Kolei Państwowych. Mieszkańcy osiedla oprócz hałasu i pyłu skarżą się też na ciężarówki dowożące złom - nie tylko do złomowni, ale i do innych firm wynajmujących teren od PKP.

- Sprzeciwiamy się złomowni, dlatego że przekracza normy hałasu, pracuje niemal nieprzerwanie od godziny 6 do 22. Tam są złomowane samochody, które są wypełnione benzyną. Czasem dochodzi do wybuchów – mówi Jakub Kokowski, mieszkaniec osiedla.

- Moje kratki wentylacyjne w mieszkaniu raz w tygodniu są czarne. A w nocy śpię w zatyczkach, bo nie jestem w stanie zasnąć – twierdzi Anna Taciechańska, mieszkanka osiedla

- Mamy znaczące przekroczenia, jeśli chodzi o jakość powietrza. Pyły PM2,5 i PM10, benzopiren są takimi substancjami, które przy przekroczeniach  norm powodują bardzo ciężkie choroby – opowiada inna mieszkanka Anna Kieras.

Po wielu skargach mieszkańców wykonano na terenie firmy pomiary i kontrole. Sytuacją złomowni zajął się marszałek województwa mazowieckiego i minister środowiska. W konsekwencji tych działań swoje postępowanie rozpoczął również Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Mimo to PKP nie podjęło żadnych działań wobec najemcy.

- Złomownia sama przyznaje, że przekracza normy hałasu. To zostało potwierdzone w decyzji marszałka województwa, odmawiającego złomowni pozwolenia zintegrowanego –
tłumaczy Jakub Kokowski, mieszkaniec osiedla.

- Odmowa udzielenia pozwolenia zintegrowanego skutkuje tym, że zakład w świetle przepisów prawa o ochronie środowiska funkcjonuje nielegalnie. Nie ma wymaganej prawem zgody na prowadzenie tego rodzaju działalności. Wydaliśmy nakaz wstrzymania użytkowania instalacji – informuje Miłosz Jarzyński z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ).

Marszałek województwa odmówił złomowni pozwolenia zintegrowanego, co minister środowiska podtrzymał w mocy.

- Jak tylko będziemy mieli te dokumenty, będziemy się mogli do nich odnieść. Na pewno będziemy rozmawiali w tej sprawie z najemcami – twierdzi Maciej Bułtowicz z PKP.

Mieszkający na osiedlu Jacek Kisio podsumowuje sytuację dosadnie: „PKP dla zysku wynajmuje swoje tereny firmom, których działalność jest szkodliwa dla mieszkańców, a jak się okazuje, jest też niezgodna z prawem”.

- Apelujemy do PKP o to, żeby sukcesywnie wygaszały umowy dzierżawy, które są zawierane z firmami, które prowadzą uciążliwą działalność gospodarczą, działalność przemysłową – mówi Mariusz Gruza z Urzędu Dzielnicy Wola.

Złomownia odwołała się od decyzji WIOŚ do sądu. PKP mogłoby wypowiedzieć umowę firmie, ale tłumaczy, że ta zaczęła działalność zanim powstało osiedle, a jej działalność jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Właściciele złomowni ostatecznie nie zdecydowali się na spotkanie z nami.

„Jestem przekonany, że jak zawsze podczas działalności przedsiębiorstwa, tak i tym razem decyzje właściwych organów będą respektowane. W ostatnich dniach trwają przygotowania do wygaszenia działalności instalacji, co oczywiście może jeszcze potrwać.” - napisał nam Artur Kozieł, przedstawiciel Celsa Huta Ostrowiec.

- Oczekujemy od władz zarówno lokalnych, jak i od państwa przestrzegania prawa. To nie jest tak, że osiedla mieszkaniowe wybudowane na historycznych terenach przemysłowych muszą znosić wszystko – mówi Jakub Kokowski, mieszkaniec osiedla.

- Nie jesteśmy w stanie normalnie korzystać z mieszkań. Tak naprawdę uciekamy z nich, byle tego hałasu nie słyszeć, a tak nie powinno być – podsumowuje Magdalena Niedźwiedź, mieszkanka osiedla.

Reporter: Klaudia Szumielewicz-Szklarska

kszumielewicz@polsat.com.pl