Wyłudził 25 tys. zł. Komornik bezradny

77-letnia Franciszka Marmurowicz z Jarosławia w 2015 r. padła ofiarą oszustwa metodą na wnuczka. Straciła 25 tys. zł. Do dziś emerytka walczy o zwrot pieniędzy. Nam ze szczegółami opowiada, jak wyglądała rozmowa z oszustem.

- Odebrałam, a ten głos mówi do mnie: „No co, nie poznajesz mnie? Janusz, twój syn”. Ja mówię: „Janusz to nie jest twój głos”. Mówi:  „Mamo, byłem u lekarza, bo boli mnie gardło, potrzebuję pomocy, żebyś mi pieniędzy pożyczyła. K…, jak ty już swojego syna nie poznajesz, to moja noga już u ciebie nie będzie. Na co tobie tych pieniędzy, ja jechałem od lekarza, zrobiłem wypadek, potrąciłem kobietę z dzieckiem obydwoje są w szpitalu, a ja jestem na policji. Już ci nic nie mogę powiedzieć, bo mi policjant zabiera słuchawkę, resztę ci powie policjant” – opowiada Franciszka Marmurowicz.

Dalej rozmowę prowadził już kolejny oszust, podszywający się pod policjanta. - Proszę pani, sprawa wygląda niedobrze, nie wiadomo, co się w szpitalu dzieje. Chcemy tak załagodzić, żeby prokurator się nie wtrącił. Ma pani pieniądze, broń Boże do kogoś dzwonić, mówić, bo tylko sprawę pani pogorszy – cytuje rozmowę pani Franciszka.

Oszustowi pod klatką swojego bloku pani Franciszka przekazała 25 tysięcy złotych. Za wyłudzenie pieniędzy od starszej pani sąd skazał w 2016 roku 22-letniego Patryka Oliwę. Wyrok to rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Nakazał również zwrot wyłudzonych pieniędzy.

Patryk Oliwa pracował w pizzerii, ale pieniędzy nie zwrócił. Pani Franciszce nie pomógł nawet komornik, bo mężczyzna zarabiał za mało, żeby z niego ściągnąć pieniądze. Postanowiliśmy odnaleźć skazanego w miejscu pracy, ale przekazano nam, że został dyscyplinarnie zwolniony. W miejscu zamieszkania również go nie zastaliśmy.

Ponieważ Patryk Oliwa nie zwrócił pieniędzy pani Franciszce, sąd odwiesił mu wyrok. Wtedy mężczyzna zniknął. Policja poszukuje go listem gończym. Pani Franciszka nie przestaje wierzyć w sprawiedliwość.

- On jest poszukiwany na podstawie listów gończych, które wydały sądy w Rzeszowie, Jarosławiu i Tomaszowie Lubelskim. Został skazany na kary pozbawienia wolności od roku do 8 lat, za oszustwa, brał udział w wyłudzaniu metodą na wnuczka. Mamy informacje, że może przebywać na terenie Holandii. W marcu policjanci zwrócili się do sądu o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania - informuje Marta Tabasz-Rygiel z policji w Rzeszowie.*

* skrót materiału

Reporter: Aneta Krajewska

akrajewska@polsat.com.pl