Przez urzędniczą pomyłkę od roku nie mogą jeździć autem!

Państwo Gulazdowscy z Gorzowa Wielkopolskiego od ponad roku proszą urzędników o rozwiązanie ich problemu. Okazało się, że przez urzędniczą pomyłkę w dowodzie rejestracyjnym ich auta wpisano nieco inny numer VIN niż w rzeczywistości. Poprawienie jednej cyfry przeciąga się, a małżeństwo nie może użytkować auta. Od ponad roku!

- Mamy tu do czynienia ze sprawą absolutnie banalną, której absolutnie nikt nie jest w stanie wyeliminować, po prostu ze zwykłym błędem ludzkim - mówi o problemach państwa Gulazdowskich Karol Manys z Ministerstwa Cyfryzacji.

Państwo Gulazdowscy z Gorzowa Wielkopolskiego w akcie desperacji zdecydowali się napisać do naszej redakcji list prosząc o pomoc. Od ponad roku trwa wyjaśnianie, jak to określił urzędnik, sprawy absolutnie banalnej. Dla Gulazdowskich ta sprawa banalną nie jest, bo nie mogą jeździć swoim samochodem. Używanego Volkswagena kupili w 2011 roku.

- Mąż zarejestrował go i jeździliśmy nim. Mieliśmy też różnego rodzaju kontrole na mieście i nawet policja niczego nie dopatrzyła się – mówi Anna Gulazdowska.

- Przegląd przechodziłem bez problemu, diagnosta za każdym razem podbijał mi pieczątki – opowiada pan Daniel.

Problem pojawił się, gdy mężczyzna pojechał do wydziału komunikacji złożyć wniosek o nowy dowód rejestracyjny, bo w starym kończyło się miejsce na pieczątki.

- Okazało się, że nie przechodzi w systemie, że jakiś błąd jest i nie mogą wygenerować tego miękkiego dowodu. Okazało się, że w aucie jest inny numer VIN, końcówka się nie zgadza, bo w dowodzie jest zapisane 227, a pod maską widnieje 277 – tłumaczy pan Daniel.

- Wykryto ten błąd, kiedy okazało się, że w dwóch miejscach znajdują się pojazdy o tym samym numerze VIN i jak się okazuje, błędny numer VIN jest w innym starostwie, a nie w naszym. System tego nie przyjmuje do wiadomości. Problem się pojawił, kiedy zmodernizowano nowy system ewidencji pojazdów i kierowców (CEPiK) – informuje Wiesław Ciepiela, rzecznik Urzędu Miasta w Gorzowie Wielkopolskim.
- Zmienił się system z CEPIK-u 1 na CEPIK 2, który jest zdecydowanie doskonalszy. CEPIK 1 tego typu błędów nie wychwytywał, a CEPIK 2 tego typu błędy jest w stanie wychwytywać – dodaje Karol Manys z Ministerstwa Cyfryzacji.

Poszliśmy z panem Danielem do stacji diagnostycznej, w której przez kilka lat samochód przechodził badania techniczne. Właściciel stacji odmówił oficjalnej wypowiedzi.

- Wszystko wyjaśniłem w wydziale komunikacji i więcej nic nie będę wyjaśniał. Ja się dziwię, że wydział komunikacji nie potrafi rozwiązać problemu. Ten CEPiK blokuje wszystko – przekazał szef stacji.

- Nasz wydział komunikacji kilkadziesiąt razy zwracał się w tej sprawie do Centralnego Ośrodka Informatyki, do ludzi nadzorujących systemem CEPiK. Kilkukrotnie informowano też wydział komunikacji, że powinno już być wszystko ok, że system został zweryfikowany, że ten błąd został naprawiony, ale niestety okazuje się, że ten błąd istnieje – mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik Urzędu Miasta w Gorzowie Wielkopolskim.

Od kilku miesięcy również pan Daniel dzwoni do Centralnego Ośrodka Informatyki, próbując swoją sprawę załatwić. Niestety, bez rezultatu. Problem dla rodziny jest teraz podwójnie ważny, bo w grudniu ubiegłego roku urodziła się im córka i samochód jest niezbędny, aby mogli jeździć z dzieckiem do lekarzy.

Nieoczekiwanie w trakcie realizacji reportażu sytuacja diametralnie się zmieniła. Okazało się, że w końcu sprawę udało się załatwić.

Reporter: Ogłasza pan sukces. Co się wydarzyło, że tak nagle?
Karol Manys, Ministerstwo Cyfryzacji: Dopięte zostały procedury i ta sprawa została szczęśliwie doprowadzona do końca.
Reporter: A te procedury nie mogły być dopięte wcześniej?
Ministerstwo: Rozumiem, że skoro nie zostały, to niestety pewne rzeczy trwają.

„Droga redakcjo, jesteśmy w szoku, że nasza sprawa tak szybko została rozwiązana dzięki wam. Serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy” – przekazali państwo Gulazdowscy.*

* skrót materiału

Reporter: Małgorzata Frydrych

mfrydrych@polsat.com.pl

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX