Przez dziurawy dach woda zalewa mieszkania. Od lat!

Dziurawy dach od lat jest zmorą mieszkańców wiekowej kamienicy w Słońsku, w woj. lubuskim. Woda zalewa niemal wszystkie lokale. Na drodze do remontu, który nakazał  inspektor nadzoru budowlanego, stoi brak porozumienia właścicieli lokalu i gminy, do której należą dwa mieszkania. Wydawało się, że porozumienie osiągnięto już 2 lata temu, gdy pierwszy raz odwiedziliśmy Słońsk z kamerą.

Dwa lata temu o katastrofalnym stanie dachu w przedwojennej kamienicy w Słońsku w województwie lubuskim powiadomiła naszą redakcję zrozpaczona i bezradna pani Hanna Bień. W latach 80-tych dostała w budynku mieszkanie komunalne od gminy, które z mężem na własny koszt wyremontowała. Nad nimi jest mieszkanie własnościowe.

- W 1991 roku przeszło przez Słońsk tornado. Dach był po prostu ściągnięty i gmina założyła jedną warstwę papy. Ona do tej pory cała jest zsiekana, zniszczona i po prostu są same dziury w niej – opowiadała wówczas Hanna Bień.

- Dosłownie wylewam wiadrami wodę (do ubikacji), bo gdybym nie wylewał, to byśmy całkiem zniszczyli swoje mieszkanie – mówił Jerzy Bień, mąż pani Hanny.

Najemcą drugiego mieszkania komunalnego jest rodzina państwa Cichałów. Pozostałe 4 lokale, w tym sklep na dole budynku, lata temu zostały wykupione przez prywatnych właścicieli. Przez dziury w dachu woda zalewa prywatne mieszkanie państwa Krzyżanowskich.

- Sąsiedzi mieszkający na samej górze nie są w stanie odebrać tej wody, deszczówki. Woda leje się kondygnacjami do nas – opisywała Magdalena Krzyżanowska.

- Było zebranie zrobione 4 czy 5 lat temu. Wójt obiecał, że weźmie jakąś firmę zewnętrzną, która zajmie się tym, miał być zrobiony kosztorys i zaraz miał być naprawiany ten dach – opowiadała Hanna Bień.

- My jesteśmy zgodni, że musimy zapłacić za ten dach. Mamy mieszkania na własność i gmina ma też swoje. Każdy się zgodził. Nie mamy żadnej odpowiedzi od wójta – stwierdził Łukasz Krzyżanowski.

- My jesteśmy gotowi dofinansować 38 proc. naszego udziału do całego remontu – zapowiedział wójt gminy Słońsk Janusz Krzyśków.

Pani Magdalena: Panie wójcie, to kto tutaj się nie godzi na remont dachu?

Wójt: Wy na pewno wiecie najlepiej kto. Ten, który ma największą powierzchnię.

Pani Magdalena: A… czyli chodzi o sklep.

Wójt: Komu nie leje się bezpośrednio na głowę, temu nie zależy.

Sprawę próbowaliśmy wyjaśnić z właścicielem sklepu w kamienicy:

 Reporterka: Usłyszałam teraz od pana wójta, że wycofał pan zgodę na współfinansowanie remontu dachu. To prawda?

Michał Jaworski: Nic nie wycofałem.

Reporterka: Czyli co, wójt mija się z prawdą?

Michał Jaworski: Chyba tak, skoro ja nic na ten temat nie rozmawiałem z nim.

 Wtedy wszyscy mieli nadzieję, że sytuacja z dziurawym dachem będzie już szybko rozwiązana. Niestety tak się nie stało. W najgorszej sytuacji są teraz państwo Bieniowie, bo jako jedyni w tym budynku zostali w mieszkaniu należącym do gminy.

- Pozostało mieszkanie po lokatorach, których gminna wyprowadziła stąd i dała im barak do mieszkania. Ale dziury w mieszkaniu dalej pozostały i przez te dziury leje się woda. Po ostatniej wizycie nasz wójt obiecywał, że zrobi, że położy coś na dachu. Położył coś, co bez przerwy się psuje, niszczy, po prostu spada, tak że jeszcze mamy sprzątanie – mówi Hanna Bień.

Reporter: Po naszym spotkaniu 2 lata temu coś się miało wydarzyć na dachu, o którym rozmawialiśmy. Opowiadali mi mieszkańcy, co zastosował pan na pokryciu dachu.

Wójt: Nie, nie, nie, to nie tak, to zostało założone czasowo.

Reporter: No, wiem… czasowo. Do tej pory jest.

Wójt: Ono jest.

Reporter: Ale przed czym to ma chronić?

Wójt: A czy tam padał deszcz?

Od kilku lat wspólnota mieszkaniowa i gmina nie potrafią porozumieć się w sprawie naprawy coraz bardziej zdewastowanego dachu. Teraz już leje się również do sklepu na parterze. Właściciel sklepu wykupił ten lokal 28 lat temu.

- Wójt wtedy kłamał. Dążył do tego, żeby założyć wspólnotę mieszkaniową, którą założyliśmy i teraz umywa ręce. Za opłaty, za czynsz, za metraż, za pozwolenia wszystkich lokatorów. Tutaj ponad 30 lat nie było żadnego robionego przez urząd gminy. To zebrali gdzieś około 300 tys. zł i jednej groszówki nie wydali na remont – mówi Michał Jaworski, właściciel sklepu w kamienicy.

- To mieszkanko, z którego najbardziej nam cieknie, jest cały czas zamknięte. Nikt nie może wejść ani wybrać tej wody. Właściciel też tego nie robi i po prostu jesteśmy coraz gorzej zalewani dlatego, że tam są dziury w dachu, że widać niebo – dodaje Hanna Bień.

 - Właściciel tego mieszkania mieszka w Berlinie. To jest mąż mojej siostry – mówi krewny właściciela mieszkania, z którym jest problem. 

Reporterka: Na właścicielu tego mieszkania spoczywa obowiązek dołożenia  się do tego remontu.

- Tak, oczywiście. Jest na to zgoda i nie ma problemu, żeby się dołożyć.

 - Proszę, niech przyjedzie cała wspólnota i jeżeli oferty są przygotowane, to siadamy i rozważamy. Ja mam jako gmina 38 proc. udziałów – mówi Janusz Krzyśków, wójt Gminy Słońsk.

- Wójt chce, żebyśmy jak najszybciej wykupili, po prostu straszy nas, że będą sprzedawać nas razem z mieszkaniem. Nie będę kupowała 4 ścian, bo się zawsze kupuje dach nad głową, a ja tego dachu nie mam. To jak ja mam to kupić? – pyta Hanna Bień.

Reporter: To mieszkanie jest komunalne i oni mówią, że pan im proponuje wykupienie. To trochę wygląda tak, jakby się pan chciał pozbyć liczby udziałów.

Janusz Krzyśków, wójt Gminy Słońsk: A co będzie, jeżeli gmina sprzeda z panią?

Reporter: Nie może tego zrobić.

Wójt: A dlaczego?

Reporter: Prawo tak stanowi.

Wójt: No, to weźmiemy, mamy drugi lokal i przeprowadzę panią.

- Jeżeli oni tylko zaczną nawet ten dach robić, ja już mogę to mieszkanie wykupić – zapowiada Hanna Bień.

W lutym zeszłego roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Sulęcinie wydał decyzję nakazującą gminie i wspólnocie natychmiastową naprawę dachu. Termin wykonania nakazu upłynął 30 kwietnia 2018 roku.

- Nic nie ma zrobionego, kosztorysu żadnego nie ma i wójt zwala winę na wspólnotę, wspólnota na wójta i odbijają sobie piłeczki. Boję się, że dach spadnie nam na głowę – podsumowuje Hanna Bień.*

* skrót materiału

 mfrydrych@polsat.com.pl

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX