Branża fitness upada. Wołanie o pomoc

Branża fitness przeżywa największy kryzys w swojej historii. Była jedną z najdłużej zamkniętych dziedzin gospodarki w trakcie pierwszej fali koronawirusa i została zamknięta podczas kolejnej. Przedsiębiorcy wzywają do otwarcia obiektów, biją na alarm, bo wielu musi zamykać biznes i wyjeżdżać z kraju, by odpracować długi.

34-letni Tomasz Lenart, jego żona Małgorzata i dwoje dzieci mieszkają w Lublinie. Pan Tomasz jest byłym piłkarzem. Małżeństwo od wielu lat prowadzi firmę zajmującą się treningiem personalnym. Ten rok jest dla Lenartów bardzo trudny. Od czerwca próbowali pozyskać klientów na nowo. Gdy się to udało, teraz przyszły kolejne obostrzenia, które pozbawiły trenerów pracy.

- Ten pierwszy lockdown był o tyle zrozumiały, że był czymś nowym. Każdy się do niego dostosował. Odbudowa po tym wszystkim nie była prosta. Odbudowanie zaufania klientów, którzy byli przestraszeni, kosztowało mnóstwo pracy. I teraz nagle pojawia się informacja, że mamy drugi lockdown – opowiada pan Tomasz.

Firma jest jedynym źródłem dochodu rodziny.

- Dla nas jest to sytuacja o tyle trudna, że oboje zajmujemy się tym samym. Mamy małe dzieci, więc potrzeby są duże – przyznaje.

Kraków w czerwonej strefie. Sprawdziliśmy, jak wygląda nocne życie 

W podobnej sytuacji jest Paweł Łyda, który w Lublinie prowadzi centrum treningu personalnego. Po czteromiesięcznej przerwie i wakacjach, mężczyzna liczył, że od września jego sytuacja finansowa zacznie się poprawiać. Niestety kolejne obostrzenia sprawiają, że on i jego koledzy z branży muszą walczyć o przetrwanie.

- Marzec, kwiecień, maj i czerwiec to są najlepsze dla nas miesiące, kiedy jesteśmy w stanie zarobić. Lockdown zakończył się w czerwcu. Dalej były wakacje i nasza branża nie była w stanie normalnie funkcjonować, a w tym momencie, gdy zaczął się nowy lockdown, następuje przeoranie naszej branży. Wrzesień, październik i listopad to kolejne miesiące, w których możemy zarobić. Nie wiem, co będzie dalej, jak przetrwamy, ile to będzie trwało i jaką pomoc jesteśmy w stanie otrzymać od rządu – tłumaczy Paweł Łyda.

- Skumulowały się długi, wielu moich znajomych ma do tej pory do spłaty czynsze. Liczyli, że od września będą w stanie odrobić ten okres – dodaje Wojciech Klimkiewicz, właściciel centrum treningowego.

5 dni temu, gdy w życie weszły rządowe obostrzenia, a siłownie zostały ponownie zamknięte, przedstawiciele branży fitness rozpoczęli protest. Na ulice Warszawy wyszło blisko 500 osób.  

- Czas, w którym trenerzy byli tylko, by pokazać jak zrobić biceps czy triceps, już minęły. My się szkolimy z lekarzami, dietetykami. Współpracujemy z nimi i dbamy o zdrowie Polaków, więc tym bardziej absurdalna sytuacja, że nas zamykają – uważa Maciej Mańkowski, trener personalny. 

Ratownik medyczny z Warszawy: dyspozytor wyznacza szpital, a mimo wszystko nie zostajemy przyjęci

- Każdy tydzień tego lockdownu powoduje, że coraz więcej osób zaczyna szukać pracy już poza branżą. A mówimy o tu o ponad 150 tysiącach osób. Każdy tydzień lockdownu wpycha branżę fitness w bardzo trudną sytuację finansową – argumentuje Wojciech Szwarc z Federacji Pracodawców Fitness.

- Skorzystałem z jednej z tych tarcz. Dostałem dofinansowanie w kwocie 5 tysięcy. Trzy miesiące nie pracowaliśmy, można powiedzieć, że to nie pokryło kosztów związanych z prowadzeniem klubu – tłumaczy Wojciech Klimkiewicz, właściciel centrum treningowego.

Pan Tomasz obawia się, że wielu klientów nie wróci już do regularnych treningów. A to spowoduje tragiczne w skutkach kłopoty finansowe firm zajmujących się fitnessem. Wielu przedsiębiorców będzie musiało znaleźć sobie inne zajęcie, najprawdopodobniej tylko po to, by spłacić powstałe przez pandemię długi.

- Znam osobiście kilka osób, które już planują zamknięcie biznesu. Będą musiały wyjechać poza granice kraju, żeby odrobić długi – podsumowuje Wojciech Klimkiewicz.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX