Auto nie przejdzie przeglądu, więc biegły nim nie pojedzie. Pat w sądzie
Pan Krzysztof kupił w autoryzowanym salonie we Wrocławiu dwuletnie auto za 120 tys. zł. Przed zakupem nie miał jazdy próbnej, bo auto nie było zarejestrowane. Twierdzi, że od samego początku w samochodzie występowały problemy z silnikiem. Mając opinię rzeczoznawcy, oddał sprawę do sądu. Proces trwa pięć lat, odbyły się zaledwie dwie rozprawy. Auto niszczeje.