Premiera
Zdana na pomoc taksówkarza. Nie ma nikogo bliskiego
Niepełnosprawna intelektualnie 52-letnia kobieta przyleciała z Francji do Polski i została bez jakiejkolwiek opieki. Podróżowała z mamą, która zasłabła i nieprzytomna od kilku dni leży w szpitalu. Losem pani Agnieszki zainteresował się jedynie taksówkarz. Ustalił, że nie ma ona ani w Polsce, ani we Francji nikogo bliskiego. Nie wiadomo nawet, gdzie mieszka. Co dalej?