Niepełnosprawna nie może się leczyć

Niepełnosprawna, schorowana kobieta straciła prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej. Pani Karolina nie jest w stanie samodzielnie chodzić. Ma m. in. poważne problemy z kręgosłupem i otyłość. Kobiecie odebrano stały zasiłek z pomocy społecznej, a wraz z nim ubezpieczenie zdrowotne, bo - przyjmując inne świadczenie - przekroczyła kryterium dochodowe o 26 zł.

Pani Karolina Szymańska mieszka w Sokołowie niedaleko Wrześni. 31-letnia kobieta jest schorowana. Bez pomocy męża nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Potrzebuje opieki lekarskiej i regularnie przyjmowanych leków.

- Nigdy nie byłam osobą szczupłą, ale po urodzeniu ostatniego dziecka rok jeszcze chodziłam, później zaczęły się problemy. Kobieta zazwyczaj dba o dom, a ja nawet nie pozamiatam. Stojąc wytrzymam minutę, może dwie – opowiada pani Karolina.

7 lata temu kobieta związała się z obecnym mężem - Tomaszem. Po urodzeniu drugiego dziecka jej stan znacznie się pogorszył. Ogromny ból nie pozwala jej samodzielnie chodzić. Pani Karolina ma orzeczoną niepełnosprawność i jest całkowicie niezdolna do pracy. Wraz z mężem korzysta z pomocy Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrześni.

- W wieku 17 lat wypadłam z okna na pierwszym piętrze. Miałam złamany kręgosłup. Wtedy  wszystko było dobrze,  bo to był jeszcze młody wiek. Niestety, po urodzeniu drugiego dziecka kręgi zaczęły się same łamać. Na dwoje dzieci mam zasiłek rodzinny, oprócz tego zasiłek pielęgnacyjny, bo nie jestem zdolna do pracy. Mąż ma zasiłek pielęgnacyjny i rentę w wysokości 300 zł – wylicza pani Karolina.

Problemów przybyło, kiedy państwo Szymańscy zrezygnowali z listy oczekujących na mieszkanie socjalne. Sami znaleźli lokum w Sokołowie, a pomoc społeczna zaczęła wypłacać im dodatek mieszkaniowy. Początkowe szczęście zmieniło się w rozpacz, bo okazało się, że przez dodatek odebrano pani Karolinie zasiłek stały - 154 złote.

- Dostaliśmy dodatek mieszkaniowy i wyrównawczy, przez co przekroczyliśmy kryterium dochodowe. Mimo że żona jest osobą niepełnosprawną, to w oczach pomocy społecznej jest zdolna do pracy. Żonie odebrano również możliwość leczenia się, bo pozbawioną ją ubezpieczenia. Nie można zostawić osoby niepełnosprawnej bez ubezpieczenia – mówi pan Tomasz.

- Przekroczyłam kryterium o 26 zł. Mi najbardziej zależało na tym ubezpieczeniu. Teraz to strach zadzwonić na pogotowie. Zabiorą mnie do szpitala i kto później za to zapłaci? – zastanawia się pani Karolina.

- Zasiłek stały przysługuje osobom, które spełniają kryterium ustawowe. Nawet jeśli o 10 gr go ktoś je przekroczy, to nie mamy możliwości potraktować sprawy uznaniowo i przyznać zasiłek. Byłoby to wbrew przepisom – tłumaczy Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrześni.

Każdy dzień to dla pani Karoliny ogromny ból. Nie ma leków, nie może pójść do lekarza po recepty. Wszystko przez 26 zł i obowiązujące przepisy. Od miesiąca kobieta stara się w ZUS-ie o rentę socjalną. Czeka na komisję lekarską.

- Pani Szymańska oczekuje na badanie lekarza orzecznika, zostało ono wyznaczone na 20 sierpnia – informuje Hanna Wanat, rzecznik ZUS-u w Poznaniu.

- Ubezpieczona będę dopiero od września, a leków nie mam. Przez weekend jakoś się ratowałam, ale teraz to nie wiem, co będzie. Nie było jeszcze tak, żebym nie brała leków – opowiada pani Karolina.*

* skrót materiału

Reporterka: Angelika Trela

atrela@polsat.com.pl