Oszuści założyli firmę pod jego adresem. Służby bezradne
Na początku września pan Robert dowiedział się, że pod jego adresem ktoś założył... firmę zajmującą się wysyłkową sprzedażą sprzętu AGD. Mężczyzna przeczuwając, że może dojść do oszustwa, powiadomił o wszystkim państwowe służby. Jednak policja i prokuratura odmówiły wszczęcia postępowania. Na nic zdały się też prośby do Urzędu Miasta i Ministerstwa Przedsiębiorczości i Rozwoju. Teraz z całej Polski zaczynają zgłaszać się ludzie, oszukani przez firmę-widmo.
Pan Robert prowadzi ustabilizowane życie z rodziną w Rzepinie koło Słubic. Jest byłym celnikiem, doskonale zna przepisy. Najbardziej ceni sobie życie rodzinne i spokój. Jednak ten ostatni został niedawno poważnie zakłócony.
- W tym momencie jestem bezsilny i zastanawiam się, czy jeszcze coś można było w tej sprawie zrobić. żeby zapobiec temu, co się stało. Bo z tego, co się orientuję, dużo osób zostało oszukanych - mówi pan Robert.
Na początku września pan Robert dostał do domu list informujący o wpisie do centralnej ewidencji działalności gospodarczej. Adres się zgadzał, nie zgadzało się nazwisko. List zaadresowany był do Marcina F., właściciela firmy sprzedającej przez Internet sprzęt AGD.
- Przez przypadek otworzyłem korespondencję, która była w mojej skrzynce, to było szóstego września. Dowiedziałem się, że na mój adres została założona jakaś firma, o której nic nie wiem, i jest jakiś Marcin F., którego nie znam - dodaje mężczyzna.
Zdesperowany pan Robert postanowił o sprawie powiadomić służby. I postarać się, żeby firma zniknęła spod jego adresu. Jednak w praktyce dużo łatwiej jest taką firmę założyć, niż ją z rejestru wypisać. Marcin F. firmę założył za pośrednictwem profilu zaufanego, czyli przez Internet. Urząd Miasta bezradnie rozkłada ręce, że nie miał możliwości weryfikacji firmy. Odpowiedniego paragrafu nie znalazła też policja.
- Najbardziej mnie wystraszyło to, że w zakresie tej działalności była wymieniona sprzedaż przez Internet. Wiedziałem, że tu na pewno dojdzie do oszustwa. Na początku zgłosiłem się na komisariat policji w Rzepinie, przedstawiłem sytuację i myślałem, że będzie wszczęte postępowanie. Dowiedziałem się jednak, że dopóki nie ma poszkodowanego, oni nic nie mogą w tej sprawie zrobić - mówi pan Robert.
Kamil Michniewicz z Urzędu Miasta w Rzepinie tłumaczy, że firmę założono przez profil zaufany. - Nie przechodziło więc przez naszych pracowników i nie mieliśmy możliwości zweryfikowania połączenia adresu z daną osobą. Nadanie numeru NIP odbyło się przez organy, które to nadzorują - dodaje.
- Profil zaufany z perspektywy użytkownika to login i hasło oraz potwierdzenia, które przychodzą na telefon komórkowy. Od strony systemu to imię, nazwisko użytkownika oraz numer PESEL. Tym samym staje się to ścieżką dotarcia do tej osoby - tłumaczy Tomasz Napiórkowski z Ministerstwa Cyfryzacji.
Pan Robert nie poddawał się. Zawiadomił również prokuraturę w Słubicach. Jednak prokurator nie znalazł podstaw do wszczęcia postępowania. Nie podjął czynności sprawdzających, nie zweryfikował Marcina F. np. po numerze PESEL, mimo że dostęp do niego był możliwy, także dzięki profilowi zaufanemu, niemal od ręki.
- Prokuratura napisała, że jest duże prawdopodobieństwo, że wskazana przeze mnie osoba czyni przygotowania do przestępstwa, to Kodeks Karny nie przewiduje karania za samo przygotowanie - informuje pan Robert.
- W ramach postępowania sprawdzającego są możliwe do wykonania czynności procesowe. Natomiast prokurator oceniając samo zawiadomienie uznał, że w ogóle nie można mówić o przestępstwie oszustwa i dlatego odmówił wszczęcia - tłumaczy Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Najczarniejszy scenariusz ziścił już pod koniec września. Dziś poszkodowanych przez Marcina F. łatwo znajdziemy w Internecie. Firma zamknęła już swoją stronę internetową. Nie działa również podany w ewidencji telefon. Firma dalej istnieje jednak w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. A odpowiedzialne za rejestr Ministerstwo Przedsiębiorczości odmówiło wypowiedzi przed kamerą.
Oto treść oświadczenia Departamentu Komunikacji Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii:
„Minister Przedsiębiorczości i Technologii wszczął postępowanie administracyjne. 22 października 2019 r. minister wydał decyzję wykreślającą przedsiębiorcę Marcina F. z CEIDG z uwagi na brak tytułu prawnego do adresu nieruchomości wskazanego we wpisie. Gdy decyzja stanie się ostateczna, p. Marcin F. zostanie wykreślony z CEIDG" - poinformowano.
- Bałem się, że zgłosi się osoba poszkodowana i będzie chciała na własną rękę wymierzać sprawiedliwość - podsumowuje pan Robert.*
*skrót materiału
mterlikowska@polsat.com.pl