Hotel organizuje wesela. Sąsiedzi mają dość fajerwerków

Mieszkańcy Stargardu koło Szczecina protestują przeciwko działalności jednego z hoteli. Mówią, że organizuje on imprezy z pokazami pirotechnicznymi nawet cztery razy w tygodniu. Sąsiedzi nie mogą normalnie funkcjonować, spać czy oglądać telewizji. Cierpią też zwierzęta.

Do naszej redakcji zgłosiła się grupa mieszkańców Stargardu koło Szczecina. Skarżą się na sąsiadujący trzygwiazdkowy hotel. Jak twierdzą obiekt od lat uatrakcyjnia wesela i imprezy głośnymi pokazami pirotechnicznymi.

- Pierwsze interwencje były w 2010 roku, moja córka miała wtedy 2 latka. Nie muszę mówić, jak znosi to dziecko, które jest zerwane ze snu – mówi jeden z mieszkańców Stargardu.

Osoby starsze wskazują, że mają problemy ze snem. - Chcę się położyć o 8 i raptem po 10 jest wybuch, to człowiek się zrywa – tłumaczy jedna z nich.

- Nie możemy normalnie funkcjonować, nie możemy spać, oglądać telewizji, nasze spłoszone zwierzęta giną pod kołami samochodów – alarmuje Anna Śron, mieszkanka Stargardu.

Stargardzianie pokazują nagrane przez nich filmy. Wyraźnie widać na nich, jak odłamki z fajerwerków spadają na drogę, chodnik i pobliski parking. Droga nie jest wyłączona i normalnie odbywa się na niej ruch.

- Odłamki spadają na naszą drogę, głowy, samochody. Jest to zagrożenie w ruchu i dla przechodzących ludzi. Hałas jest wszechobecny, ja mieszkam niedaleko, jest to bardzo słyszalne – opowiadają.

Okazuje się, że urzędnicy z ratusza nic nie mogą zrobić.

- Przepisy ustawy nie zakazują używania materiałów pirotechnicznych. Są też przepisy mówiące o dobrym sąsiedztwie, o zakłóceniu porządku – mówi Piotr Styczewski z Urzędu Miejskiego w Stargardzie.

W pobliżu kontrowersyjnego hotelu znajduje się również schronisko dla bezdomnych zwierząt, które cierpią za każdym razem, kiedy słyszą eksplozje sztucznych ogni. Strach ogarnia też zwierzęta z okolicznych domów

- Te fajerwerki to jest paranoja, należy z tego zrezygnować. Jesteśmy niedaleko hotelu, który organizuje liczne imprezy fajerwerkowe, a nasze zwierzęta nie dość, że po przejściach, to muszą te fajerwerki znosić – mówi Aleksandra Fila, która pomaga w schroniski.

- Te ze słabym sercem niestety przypłacają to życiem – dodaje Anna Piec, kierownik schroniska.

Za każdym razem, kiedy dochodzi do pokazów pirotechnicznych, na miejscu zjawia się policja wzywana przez mieszkańców. Stróże prawa nie mieli wątpliwości, że podczas pokazów dochodzi do zakłócenia porządku.

- W zeszłym roku interweniowaliśmy w tym lokalu 17 razy. Te zgłoszenia dotyczyły naruszenia ładu i spokoju publicznego przez korzystanie z fajerwerków.  Policjanci z uwagi na ilość przeprowadzanych interwencji postanowili o sporządzeniu wniosku o ukaranie do sądu – informuje Krzysztof Wojsznarowicz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.

- Sąd w postępowaniu nakazowym wymierzył karę w kwocie 5 tysięcy zł. Obwiniona złożyła sprzeciw i został wydany wyrok, który uniewinnił obwinioną. Chodzi o właścicielkę hotelu – tłumaczy Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

- Sędzia sugerowała nam, że mamy cywilną sprawę tej pani wytoczyć. Drugim argumentem było to, że zwykły Kowalski robiąc takie rzeczy popełnia wykroczenie, jednak ta pani nie popełnia, ponieważ robi to, co jest związane z prowadzeniem jej działalności – mówi Anna Śron, mieszkanka Stargardu.

Mieszkańcy są zdeterminowani. Deklarują, że łatwo się nie poddadzą i złożą apelację.  Odwiedzamy właścicielkę hotelu. Ta nie chce jednak oficjalnie komentować sprawy.

- Komuś coś tam przeszkadza, nie wiem, co przeszkadza. My w swojej działalności robimy, co do nas należy. W najbliższej przyszłości nie ma fajerwerków i nie ma tematu – słyszymy.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX