Tajemniczy pożar zabytkowej willi. Mieszkańcy nie wierzą w przypadek

W zabytkowej, 120-letniej willi na Pomorzu Zachodnim najpierw pojawił się tajemniczy pożar, a następnie - nim decyzję o losie budynku wydali urzędnicy - do akcji wkroczyły buldożery. Willa została kupiona we wrześniu ubiegłego roku przez przedsiębiorcę, który stawia namioty i sprzedaje w nich pamiątki w miejscowościach turystycznych. A ponieważ budynek znajdował się na terenie oddalonym niespełna sto metrów od plaży, mieszkańcy i urzędnicy przypuszczają, że pożar nie był przypadkiem.

Sarbinowo to miejscowość na Zachodnim Pomorzu. Jeszcze kilkanaście dni temu w centrum miejscowości znajdowała się ponad stuletnia willa. Budynek był symbolem miejscowości. W przeszłości pojawiał się w przewodnikach i na pocztówkach. W nocy z 14 na 15 lutego wybuchł w nim tajemniczy pożar.

- To był bardzo ładny obiekt, zadbany. Jest to dla nas, mieszkańców, tragedia. W całym Sarbinowie niewiele zostało zabytkowych budynków, ten był szczególny, tracimy urok naszej miejscowości - mówią mieszkańcy.

Zaraz po ugaszeniu pożaru na miejscu pojawił się ciężki sprzęt budowlany i zrównał z ziemią ważny dla historii Sarbinowa budynek. Dziś w miejscu uwielbianej przez mieszkańców i turystów willi, została pusta parcela.

Niejasna śmierć i błędy w karcie zgonu. Pogrzeb wstrzymany

- Jestem zbulwersowana, że spłonęła jedna z najpiękniejszych willi w Sarbinowie, która była ozdobą wioski i z dnia na dzień została zburzona, mimo że spłonął tylko dach - mówi jedna z mieszkanek.

- Budynek był wpisany do gminnego rejestru zabytków. Do zeszłego roku funkcjonował w nim pensjonat - informuje Dominik Gronet, wiceburmistrz Mielna.

Budynek przed pożarem był w bardzo dobrym stanie technicznym. Poprzedni właściciele dbali o niego. Sprzedali go we wrześniu zeszłego roku przedsiębiorcy z Legnicy. Według urzędników powiatowego nadzoru budowlanego i koszalińskiego starostwa, urokliwa willa nadawała się do odbudowania po pożarze.

- Tu mamy do czynienia z przypadkiem ewidentnego naruszenia przepisów prawa budowlanego. Właściciel rozebrał ten obiekt nie mając zgody na rozbiórkę. Byliśmy na pogorzelisku. Obiekt być może dałoby się przywrócić do użytkowania - twierdzi Jerzy Banasiak ze Starostwa Powiatowego w Koszalinie.

- Inspektor nadzoru budowlanego może tylko temu przedsiębiorcy za nielegalne zburzenie budynku wyłożyć mandat 500 zł. To jest chore państwo. Działka warta kilkaset tysięcy złotych, a mandat 500 złotych. To jest tragedia - mówi Robert Dullek, sołtys Sarbinowa.

Mieszkańcy: W Sarbinowie jest to trzeci budynek zabytkowy, który sam się podobno spalił. I prawdopodobnie w tym miejscu powstanie namiot, gdzie właściciel będzie zarabiał pieniądze.

Reporter: Co w tym namiocie może być?

Mieszkańcy: Chińszczyzna, pamiątki.

Mężczyzna, który zakupił teren z Willą Laura w Sarbinowie, w turystycznych miejscowościach stawia namioty i prowadzi w nich handel. Chcieliśmy się dowiedzieć, dlaczego rozebrał budynek. Przez kilka dni usiłowaliśmy się z nim skontaktować telefonicznie - bezskutecznie. Pojechaliśmy więc do Legnicy na Dolnym Śląsku, gdzie handlarz ma zarejestrowaną działalność gospodarczą.

- Mamy niewiele z nim wspólnego. On tu bywa kilka razy w roku - usłyszeliśmy na miejscu.

Zburzenie willi oburzyło zarówno mieszkańców, jak i urzędników. Burmistrz Mielna zawiadomiła prokuraturę, a mieszkańcy Sarbinowa apelują do właściciela terenu, aby zachował się honorowo i odbudował uwielbianą przez nich willę.

- W zawiadomieniu stwierdza się, ze mogło dojść do sytuacji, kiedy to właściciel wywołał pożar lub zlecił podpalenie obiektu. Pani burmistrz wskazuje na zapowiedzi ze strony właściciela, że obiekt będzie zniszczony - przekazuje Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

- Ja w przypadek nie wierzę. To za szybko się wydarzyło. Płonie dom, a na drugi dzień wjeżdża sprzęt, który ten teren niweluje - mówi jedna z mieszkanek.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX