Tonie w obcych długach. Oszuści działali na masową skalę

54-letnia Izabela Łaszkiewicz z Piekar Śląskich od ponad roku stara się udowodnić, że oszust zaciągnął na nią dwa kredyty na niemal 10 tys. zł. Kobieta przekazała mu dane, gdy sprzedawała mieszkanie, a on pracował w biurze nieruchomości. W sumie poszkodowanych przez Krzysztofa K. i wspólników jest około 500 osób. 

Pani Izabela w 2020 roku otrzymała od firmy windykacyjnej wezwanie do spłaty długu. W tym roku dowiedziała się o kolejnym zobowiązaniu.

- Teraz, chyba trzy tygodnie temu, dostałam następne pismo z sądu. Myślałam, że to jest ta pierwsza sprawa, więc dzwonię do tej firmy windykacyjnej, a pani mówi, że jak się bierze kredyt, to się go spłaca. Dręczyło mnie, co to jest i dlaczego suma jest już ponad 4300 zł – mówi.

Szokujące sceny na stacji paliw. Zaatakował niepełnosprawnego chłopca!

Szybko okazało się, że faktycznie to nie pani Izabela wzięła oba kredyty. Na jej nazwisko zobowiązania zaciągnął Krzysztof K. Były pracownik biura nieruchomości, którego kobieta była kiedyś klientką. Jednak mimo, że sprawę prowadziła prokuratura, a teraz sąd, to pani Izabela nadal jest dłużnikiem. Poszkodowanych przez Krzysztofa K. jest blisko 500 osób.

- Dowiedziałam się od policji, że ten pan pracował kiedyś w H****B****. Faktycznie mieliśmy kiedyś z mężem mieszkanie i sprzedawaliśmy je. Wówczas odezwało się każde biuro nieruchomości, m.in. pan z H****B****. Ten pan siedział już rok. Teraz ma dozór policyjny, ponieważ była za niego duża kaucja wpłacona – opowiada Izabela Łaszkiewicz.

Nagła śmierć dziennikarza Bohdana Gadomskiego. Są zarzuty

- Sprawa wpłynęła do nas w 2019 roku. Sam akt oskarżenia liczy sobie ponad 600 stron. Odbyło się do tej pory 20 rozpraw, uwzględniając trudną sytuację covidową. Terminy rozpisane są do końca roku. Do przesłuchania jest około 500 świadków. Sąd przesłuchał już ponad 40. To są głównie osoby pokrzywdzone. W sprawie występuje czterech oskarżonych. Krzysztof K. i trzy inne osoby. Postawiono im zarzuty oszustwa, usiłowania oszustwa i prania brudnych pieniędzy – informuje Agata Dybek-Zdyń, rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach.

W internecie jest pełno informacji dotyczących długów Krzysztofa K. Według KRS-u wraz ze swoim ojcem prowadzi też firmę. Dotarliśmy do Kazimierza K. Mężczyzna twierdzi, że syn wyjechał i zerwał kontakty z rodziną.

- Ja się porostu nie interesuje specjalnie jeżeli chodzi o syna. Powiedziałem, żeby mi dał spokój i porostu nie chce mieć z nim nic wspólnego. Założyliśmy wspólnie firmę, bo chciałem, żeby wyszedł na prostą i zaczął spłacać długi. W tej chwili on się nie odzywa w ogóle. Pojechał nad morze i gdzieś tam jest – przekonuje Kazimierz K., ojciec oskarżonego Krzysztofa K.

- W sytuacji skazania takiej osoby i uznania jej winną, będzie na pewno obowiązek naprawienia szkody. Bo te pieniądze, które zostały przez daną osobę wzięte, będą musiały być instytucji kredytującej zwrócone. Przy czym chodzi o to, by nie musiała tego zwracać osoba, która tego zobowiązania nie zaciągnęła, która została oszukana – tłumaczy adwokat Krzysztof Klimkowski.

Lekarz stwierdził, że trzeba usunąć. Ciąża była prawidłowa

- Nie posiadaliśmy w momencie zakupu tej wierzytelności wiedzy o prowadzonej sprawie przez organy ścigania. Gdybyśmy posiadali, to standardem byłoby zaniechanie działań. Po wydaniu wyroku skazującego sprawcę, nie będziemy dochodzić żadnych roszczeń w tej sprawie. Dług zniknie – zapewnia Anna Woźniak, rzecznik firmy windykacyjnej.

Jedna z firm windykacyjnych wstrzymała egzekucję wobec pani Izabeli. Jednak dług nadal istnieje. Kobieta liczy, że sąd niebawem skaże Krzysztofa K. Tylko wtedy pani Izabela przestanie być podejrzewana o wyłudzenie kredytu, a sam dług zniknie.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX