Mają 12 mln zł na budowę hali i boiska. Prezydent Puław mówi: nie

Dostali prawie 12 milionów złotych rządowej dotacji, jednak od trzech lat inwestycja się nie zaczęła. W Puławach przy Szkole Podstawowej nr 3 miał powstać kompleks sportowy z boiskiem. I choć projekt wcześniej był popierany przez władze miasta, sytuacja uległa zmianie.

- My nic więcej nie chcemy poza tym, żeby dzieci po pandemii mogły odsapnąć, ćwiczyć. To nie jest wielka rzecz, żeby to zrobić. Tym bardziej, że są pieniądze. Gorzej jak przepadną, co wtedy? – pyta Agnieszka Jońska, która walczy o wybudowani hali.

- Dla nas nieracjonalne jest to, że mamy oddać 12 mln zł, które zostały pozyskane. Rozumielibyśmy sytuację, gdyby tych pieniędzy nie było w ogóle, że trudno wygospodarować, ale te pieniądze są. I tego nie rozumiemy – dodaje Katarzyna Dorosz-Dębska.

Rolnik kontra motocrossowcy. Rozjeżdżają pola

- Powiem wprost: budowanie nowego obiektu w szkole, sali gimnastycznej, przy spadającej liczbie urodzin, to szaleństwo. Była taka inicjatywa, dlatego że rodziło się wówczas 400 dzieci w Puławach, w tej chwili jest to 310. Tendencje są drastyczne. Po drugie widzimy, co się dzieje na świecie: dynamizm przemian, ogromna inflacja, której nie widzieliśmy od kilkudziesięciu lat – tłumaczy Paweł Maj, prezydent Puław.

- Była szansa na wybudowanie orlika, ale zarówno dyrekcja szkoły, jak i rodzicie nie zgodzili się, odmówili tej budowy, czekając na salę gimnastyczną. Rozumiem rodziców, że chcieliby mieć nowy budynek, ale jesteśmy związani i sytuacją naszą miejską, i tą międzynarodową, która komplikuje to wszystko – dodaje Agnieszka Zamojska, kierownik Wydziału Edukacji, Sportu i Spraw Społecznych w UM w Puławach.

Jego prawo jazdy zaginęło w systemie

Jednak rodziców ta argumentacja nie przekonuje. Radni, którzy zadeklarowali poparcie dla budowy hali i boiska, zwracają uwagę, że w ostatnich latach w budżecie miasta były planowane dodatkowe środki na ten cel.

- Rada miasta już kilkukrotnie wypowiadała się w tej sprawie i za każdym razem głos był na tak. Radni w zdecydowanej większości chcą tej inwestycji i każde głosowanie wychodzi pozytywnie – podkreśla Sławomir Seredyn, radny Puław.

- Oddanie dwunastu milionów złotych jest niegospodarnością. Po prostu – ocenia radna Halina Jarząbek.

- Dla nas to jest niezrozumiałe. Dlatego założyliśmy zbiórkę, staramy się uzbierać 4 mln zł, żebyśmy tą kwotę zachęcili prezydenta do inwestycji, robimy wszystko, co w naszej mocy - zaznacza Magda Szulowska, matka ucznia walcząca o wybudowanie hali sportowej i boiska.

Błędy w testamencie. Walczy o unieważnienie

Dlatego rodzice organizują pikniki, zbiórki, szukają poparcia wśród mieszkańców i w internecie. Mają czas do 4 lipca. W akcje zaangażowały się znane osoby m.in. aktorka Maria Dębska, lekkoatleta Bartosz Dudek, skoczek narciarski Piotr Żyła.

- Nie byłem inspiratorem tej zbiórki, nie popieram jej, bo uważam, że tak się nie powinno to odbywać. Po drugie nie jest to kwestią tylko pieniędzy, ale jak mówię: demografia. Choć oczywiście, jeżeli pieniądze zostaną zebrane, to poprę ten wniosek – deklaruje prezydent Puław Paweł Maj.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX