Decyzja spółdzielni jak wyrok. Stracą dostęp do gazu

Za miesiąc rodzina z Bydgoszczy straci dostęp do gazu w swoim domu. Wygaśnie wówczas umowa z Fordońską Spółdzielnią Mieszkaniową, skąd prowadzi przyłącze. Rodzina zostanie pozbawiona ogrzewania, ciepłej wody i możliwości gotowania na gazie. Co stoi na przeszkodzie, by kontynuować współpracę?

Fordon to największa dzielnica Bydgoszczy, jeszcze pół wieku temu będąca oddzielnym miastem. Obecnie żyje tu około siedemdziesięciu tysięcy osób. Wśród nich jest pani Izabela, która z rodziną zamieszkała na osiedlu o wdzięcznej nazwie „Bajka”.

- Szukaliśmy przez jakiś czas domku i natrafiliśmy właśnie na ten. Po rozmowie z właścicielką, po oględzinach, stwierdziliśmy, że to takie miejsce dla nas, że niby w mieście, ale jak na wsi, bo tak wśród drzew – opowiada Izabela Pieczek.

Dom powstały w latach sześćdziesiątych początkowo funkcjonował jako leśniczówka. Na historycznych zdjęciach widać, że budynek był wówczas otoczony jedynie zielenią. Wraz z rozwojem dzielnicy wokół leśniczówki wyrosły bloki mieszkalne.

- Pan, któremu udało się pozostawić sobie ten budynek, postanowił przyłączać się do ogólnie rozumianych mediów. Załatwił sobie przyłącze energetyczne, przyłączenie do kanalizacji i pozostała ostatnia kwestia, ogrzewania, czyli kwestia gazu. Była to bardzo nietypowa historia. Pracownia projektowa postanowiła podłączyć go do bloku za zgodą zarządcy, czyli Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – mówi Ewa Hardyk, wiceprezes zarządu Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

I tak leśniczówka stała się pełnoprawnym domem, który przez lata zmieniał właścicieli. Aż w 2018 roku kupiła go pani Izabela.

- Dom nie był w najlepszym stanie. Musieli tutaj całą instalację wymieniać: wodną, kanalizacyjną, elektryczną, ogrzewanie, ocieplenie, nowy dach. I na to poszły pieniądze ze sprzedaży mieszkania i z kredytów – tłumaczy Marek Moszyński, ojciec pani Izabeli.

ZOBACZ: Mają poważny problem z wodą. Hydrofornia w ruinie

Jedną z poczynionych inwestycji była wymiana pieca węglowego na piec gazowy. Oprócz ogrzewania domu i wody na gaz jest także kuchenka. Jak mówi pani Izabela, na początku nic nie zapowiadało związanych z tym problemów.

- Z poprzednim właścicielem spisaliśmy stany, ja te stany zgłosiłam do Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, wystąpiliśmy do nich jako nowi właściciele, że prosimy o rozliczanie nas według użycia gazu. I co miesiąc podajemy te stany licznika – opowiada Izabela Pieczek.

Ale spółdzielnia zapowiedziała, że nie przedłuży z panią Izabelą umowy, która kończy się 31 sierpnia. Zdaniem zarządu kontynuacja współpracy na obecnych warunkach byłaby niezgodna z prawem. W efekcie rodzina we wrześniu zostanie bez ogrzewania i ciepłej wody.

- Gdybyśmy wiedzieli, że nie możemy się ogrzewać gazem, że nie może być tutaj instalacji gazowej, musimy zmienić źródło ciepła, na pewno od razu rozważalibyśmy inne źródło. Byśmy nie zakładali tych instalacji i pieca gazowego. W tej chwili kolejna zmiana to są remonty, kolejne pieniądze, na co nas w tej chwili nie stać i nie będzie jeszcze przez długi czas, bo mamy duży kredyt. Wiadomo, raty poszły w górę… - przyznaje pani Izabela.

Jak tłumaczy, przyłącze do jej domu prowadzi wprost z bloku naprzeciwko. Rodzina dwukrotnie zwracała się o bezpośrednie podłączenie do sieci gazowej. Bezskutecznie.

„Budynek (...) nie jest podłączony do sieci PSG. W celu przyłączenia do sieci gazowej przedmiotowego budynku, należałoby zaprojektować i wybudować przyłącze gazu o długości ok. 160 m. Nie jest to możliwe ze względu na niespełnianie kryteriów ekonomicznych” – brzmi treść oświadczenia Polskiej Spółki Gazownictwa.

ZOBACZ: Wjechał w niego pijany policjant. Od 12 lat walczy o odszkodowanie

- My nie mamy koncesji na sprzedaż gazu. My rozliczamy się na razie z użyczonej instalacji pani Pieczek, refakturując gaz, ale my nie możemy sprzedawać gazu – mówi Ewa Hardyk, wiceprezes zarządu Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowa

Dlaczego spółdzielnia nie może wystąpić o taką koncesję?

- To jest absolutnie niemożliwe. Spółdzielnia nie jest podmiotem do sprzedawania mediów. Nikt nam takiej koncesji w ogóle nie udzieli. Nie jest to możliwe – odpowiada wiceprezes zarządu spółdzielni.

Inaczej sprawę widzą eksperci.

- Każdy podmiot może wystąpić o uzyskanie koncesji, spółdzielnia mieszkaniowa także jest takim podmiotem, który może spełnić te wymagania koncesyjne i wystąpić z wnioskiem. My musimy w tym postępowaniu koncesyjnym sprawdzić, czy ten podmiot daje rękojmię rzetelnego i profesjonalnego wykonywania swojej działalności. Czyli czy ma odpowiednią infrastrukturę, odpowiednich ludzi – tłumaczy Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy Urzędu Regulacji Energetyki.

- Idealnie by było, żeby, jeśli rzeczywiście jest możliwość, Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa wystąpiła o tę koncesję. My jesteśmy w stanie pokryć te koszty, bo te koszty w porównaniu z tym, co by nas czekało, są niewielkie – komentuje pani Izabela.

ZOBACZ: Zapłacił deweloperowi za dwa mieszkania. Nie ma lokali ani pieniędzy

W trakcie realizacji reportażu pojawiła się szansa na rozwiązanie problemu.

Ewa Hardyk, wiceprezes zarządu spółdzielni: Spółdzielnia nie będzie uzyskiwać takiej koncesji, dlatego że jest to zbyt trudny i skomplikowany proces.

Reporter: A próbowaliście państwo?

Wiceprezes: My jesteśmy spółdzielnią mieszkaniową, a nie koncesjonowanym sprzedawcą mediów. Czy panu nie wydaje się troszeczkę absurdalną sytuacją, żeby członkowie spółdzielni mieszkaniowej ponosili koszty dla prywatnej osoby?

Reporter:  Pani Izabela powiedziała, że mogłaby ponieść koszty takiej koncesji…

Wiceprezes: A pan wie, ile kosztuje koncesja?

Reporter: Sześćset złotych. Ponad sześćset złotych.

Wiceprezes: No… To jestem zaskoczona. Nie wiem. Może spróbujemy. Przeanalizujemy w gronie zarządu taką możliwość.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX