Pokazali rachunki. 300 procent więcej za gaz

Niemal 300-procentowe podwyżki za gaz lokatorów spółdzielni mieszkaniowej w Barwicach. Jej prezes twierdzi, że wprowadzone przez rząd ulgi dla spółdzielni w tym przypadku nie obowiązują, bo gaz kupuje spółka miejska i to ona dostarcza ciepło mieszkańcom. Lokatorami spółdzielni są przede wszystkim osoby starsze, wielu z nich znalazło się w dramatycznej sytuacji.

Barwice to niewielka miejscowość w województwie zachodniopomorskim. Kilkanaście lat temu władze miasta zmodernizowały system dostarczania ciepła przechodząc na gaz. Dziś w związku z podwyżkami cen tego surowca, alarm podnoszą mieszkańcy i zarządcy Barwickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Dostaliśmy bardzo dużą podwyżkę: z 3,20 na 8,80 zł od metra. Będę miał pieniądze, zapłacę. Nie, to nie i koniec. A przecież jeszcze się zużywa gaz, żeby ugotować coś, podgrzać wodę – mówi Ireneusz Ciesielski, mieszkaniec Barwic.

- Teraz to będzie katastrofa – mówi inny lokator spółdzielni pan Marcin.

- Dotychczas płaciliśmy około 40 tys. zł miesięcznie za ciepło. Będziemy płacić około 250 tys. zł. W skali roku to jest wzrost do prawie 1,5 miliona złotych – informuje Piotr Sadura, prezes Barwickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Kupiła od gminy mieszkanie. Nie wiedziała o długu

Ceny ogrzewania wzrosły o prawie 300 procent, a sama spółdzielnia - choć jest największym odbiorcą gazu w Barwicach - nie ma wpływu na ich negocjacje. Dzieje się tak dlatego, że ciepło kupowane jest od miejskiej spółki - Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, a nie bezpośrednio od dostawcy gazu.

- Na terenie naszej spółdzielni większość mieszkańców to są osoby właśnie starsze. Jeszcze w przypadku dwóch osób zamieszkujących w danym lokalu, to jakby te koszty się rozkładają na dwie osoby. Natomiast w przypadku osób samotnych widzę poważny problem – mówi Piotr Sadura, prezes Barwickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Za gaz przed podwyżką płaciłam 256 złotych, a teraz mam do zapłacenia 704 złote – przyznaje Halina Kula.

Poszkodowani rolnicy z Wielkopolski. Lista wciąż się wydłuża

Pani Halina i jej sąsiadka Aniela utrzymują się z emerytur. Trudno im będzie zapłacić tak wysokie rachunki. A większość mieszkańców spółdzielni to właśnie emeryci.

- Naprzeciwko mnie mieszka osoba samotna. Pani ma wyjątkowo niską emeryturę, bo z zasiłkiem pielęgnacyjnym to 1300 zł – wyjaśnia Halina Kula.

- Dzisiaj zapłaciłam 552 złote. Do tego dojdzie drugi rachunek za junkers i kuchnię - to osobno się płaci dwa razy w roku. No i do tego światło, które też podrożało. Wedle mojego obliczenia to zostanie mi 50 złotych na życie, na cały miesiąc – przyznaje Aniela Bachor.

- Płaciłam 240 złotych, w tej chwili 704 zł przez cały rok. Rachunek za mieszkanie, całokształt, jest w kwocie 1200 złotych, co miesiąc. Uważam, że jest troszeczkę zbyt dużo – mówi inna lokatorka spółdzielni Teresa Ćwirko.

Śmierci Bohdana Gadomskiego. Zarzuty dla tenora

Wprowadzane dziś ulgi dla spółdzielców i indywidualnych odbiorców gazu nie będą dotyczyć takich podmiotów jak barwicka spółdzielnia - tak twierdzi jej prezes. Dopóki gaz kupuje miejska spółka i to ona dostarcza ciepło mieszkańcom, obowiązuje taryfa biznesowa. A wyższe ceny dla spółki będą przekładać się na wyższe rachunki dla mieszkańców.

- Podejmowaliśmy wcześniej jakieś rozmowy negocjacyjne z dostawcą, ale nie miały one skutecznego przełożenia na odniesienie sukcesu, bo ta cena cały czas rosła. Na pewno będziemy podejmowali działania, żeby na przyszły sezon grzewczy ta uciążliwość finansowa była jak najmniejsza dla mieszkańców – zapowiada Tadeusz Chruściel, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Barwicach.

Po wyjściu ze szpitala stracił dach nad głową

- Ja sobie nie wyobrażam płacić tego przez cały rok, bo to wychodzi 7000 złotych – mówi pan Przemysław, członek spółdzielni.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX