Sama z niepełnosprawnym wnukiem. Pilnie potrzebna pomoc

Pani Bożena z Kamiennej Góry samotnie wychowuje cierpiącego na dziecięce porażenie mózgowe wnuka. Rodziny nie stać na remont mieszkania komunalnego, w którym panuje niszcząca ściany i zdrowie wilgoć. Czy widzowie Interwencji pomogą?

Obserwuje świat przy pomocy małego lusterka - 30-letni pan Kamil choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Od urodzenia zajmuje się nim jego babcia.

W Kamiennej Górze u pani Bożeny pierwszy raz byliśmy cztery lata temu. Kobieta musiała znosić wnuka po stromych schodach z pierwszego pietra.

- Potrzebuję dwie osoby, żeby znieśli wózek z Kamilem. Mi już siadł kręgosłup i nie mogę dźwigać. Muszę nosić gorset. Do pokonania jest 18 stopni schodów. Jestem uwiązana z wnukiem - opowiadała wówczas.

Jak tłumaczyła, jej córka żyła pod jednym dachem z nią i swoim nowo narodzonym dzieckiem przez trzy miesiące, później stwierdziła, że nie da rady się nim opiekować.

ZOBACZ: Podsłuchał, jak matka opiekuje się synem. Nagrania szokują

Po emisji naszego reportażu władze miasta znalazły lokal komunalny na parterze. Widzowie Interwencji również nie zawiedli i zaoferowali pomoc. Wśród nich byli pani Izabela i pan Adam z Szydłowca. Teraz małżeństwo zaalarmowało nas, że w przyznanym lokalu panuje wilgoć, a pani Bożenie brakuje pieniędzy na opał.

- Mąż oglądał Interwencję w internecie i od tamtej pory, jak możemy, pomagamy. To jednak jest kropla w morzu potrzeb. Chcielibyśmy prosić ludzi dobrej woli, aby zechcieli pomóc - mówi Izabela Kowalska.

- Każdy dzień dla nich jest wyzwaniem i mam tę głęboką nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy zechcą pomóc - dodaje Adam Kowalski.

- Nie upominam się o pomoc, bo po prostu się wstydzę, że jest mi trudno, że mam to zadłużenie. Chodzi o dług za mieszkanie komunalne, który staram się w miarę możliwości regulować, wpłacając po 200 zł miesięcznie - opowiada Bożena Grzyb.

ZOBACZ: Przeprowadzili remont i zostawili na zimę… bez ogrzewania

Pani Bożena po zajęciach komorniczych ma nieco ponad 900 zł emerytury. Pan Kamil otrzymuje rentę socjalną. Kobieta musi spłacać długi sprzed wielu lat, kiedy nie było jej stać na opłacenie czynszu.

- Wnuk potrzebuje masaży, żeby nie mieć odleżyn, potrzebuje jedzenia dietetycznego, a był taki moment, że jeszcze nie miałam emerytury, dochodu i zadłużyłam się - opowiada Bożena Grzyb.

- Pani nigdy nie oczekiwała od nas wsparcia. W domu jest bardzo zaradna, pracowita, czysta, nieroszczeniowa. Jak najbardziej uważamy, że należy się wsparcie dla tej rodziny - podkreśla Beata Wrzesińska z MOPS w Kamiennej Górze.

- Przydałoby się remont zrobić, żeby ta kobieta miała już spokój, żeby spokojnie mogła sobie mieszkać. Ja niecały rok temu poprawiłem tam wszystko, ale wszystko ponownie wyszło już po miesiącu od mojego malowania - dodaje pan Stanisław, sąsiad pani Bożeny.

ZOBACZ: Po śmierci ojca dostał pieniądze, zabrała je przyjaciółka matki

Pani Bożena marzy, by pokonać panującą w mieszkaniu wilgoć oraz przystosować łazienkę do potrzeb rodziny.

Jak mailowo zapewnili nas urzędnicy, miasto jest gotowe współfinansować ocieplenie całego budynku, jeśli w kosztach będą chcieli uczestniczyć właściciele kilku sprywatyzowanych mieszkań. Według pana Adama i pani Izabeli, babcia i wnuczek potrzebują pomocy już dziś. Dlatego w ich imieniu proszą o pomoc.

- Podejrzewam, że są tam ludzie o dobrych sercach, są przedsiębiorcy, włodarze miasta, ludzie z okolic, którzy mają trochę więcej i mogliby się podzielić czymkolwiek z nią - mówi Izabela Kowalska, która po reportażu Interwencji zaczęła pomagać pani Bożenie.

* Jeżeli chcą Państwo pomóc rodzinie, prosimy o kontakt z redakcją 22 514 41 26 lub interwencja@polsat.com.pl

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX