Rodzinna wojna o dom

Pani Iwona mieszka w rodzinnym domu w Radomiu, który obecnie należy do krewnego Pawła P. Kobieta twierdzi, że mężczyzna przeprowadza uciążliwe remonty, by nakłonić ją do wyprowadzenia się. Demontuje dachy, skuwa elewację, a nawet ma wybijać szyby. Mężczyzna odpowiada, że informował o remontach.

- Jesteście na terenie prywatnym, proszę stąd wyjść! – krzyczał do naszej ekipy kilka dni temu w Radomiu Paweł P. Na nasz widok zamknął bramę działki, mimo iż weszliśmy na teren jako goście osoby tam zameldowanej.

Mężczyzna kupił dwa lata temu dom i ziemię od swojej ciotki. Problem w tym, że nieruchomość nabył wraz z zamieszkującą ją lokatorką, Iwoną Kruszewską. To także jego ciotka i jednocześnie siostra kobiety, która sprzedała działkę Pawłowi P. 

Nie oddał seniorom 100 tys. zł. To pieniądze na leczenie

- Niech się pani nie przerazi, ja od trzech lat tu nic nie robię. Tak mieszkam, takie mi życie zgotowała rodzona siostra – mówi pani Iwona, gdy wchodzimy do jej mieszkania po zlikwidowanych schodach.

- Dzisiaj zdemontował następne okno – dodaje.

- On je demontuje, a potem wstawia inne? – pytamy.

- Nie, to okno, frontowe, jest od kwietnia wybite. Zgłosiłam to na policję, ale nie ma sprawców.

48-letnia Iwona Kruszewska jest zameldowana w domu od urodzenia. Mieszkała w nim w dzieciństwie ze swoimi rodzicami i pięcioma siostrami. Twierdzi, że siostra - Elżbieta, nie uprzedziła jej o sprzedaży działki, nie zaproponowała pierwokupu. Paweł P. próbuje wyrzucić kobietę remontami, które zamieniają dom w ruinę. Zrywa dachy i skuwa elewacje.

Oszukani przy budowie domu. Wyrok nic nie zmienia

Reporterka: Chciałam z panem tylko porozmawiać, czemu pan tak własnej ciotce dokucza? Wie pan, co pan robi tej kobiecie?  

Paweł P.: Niech pani się jej spyta, jak męża zostawiła, jak umierał.    

- I to z zemsty, tak? 

- Tak, proszę panią.

- Aha, to zemsta jest. No dobrze, przynajmniej wiemy, o co chodzi.

- To jest matka?! To jest patol! Czy ona pokazała pani pismo, które ode mnie dostała?

Żeby zrozumieć tę historię, trzeba się cofnąć do 2002 roku. Wtedy umiera matka pani Iwony. Sąd połowę działki przyznaje pani Iwonie, bo siostry zrzekły się praw. Z drugiej połowy pani Iwona ma spłacić ojca i dostać dzięki temu całą działkę.  Chodziło o 120 tysięcy złotych, których kobieta nie miała. Ojciec poszedł więc do komornika. Ten dług spłaciła siostra pani Iwony, Elżbieta. Za pieniądze swojego męża.

- Ojciec był dla matki tyranem. Bił ją. Miał inne kobiety – mówi pani Iwona. Twierdzi, że mając 18 lat musiała uciekać przez nim z domu. - Powiedzieć pani szczerze? Nienawidziłam ojca, bałam się go panicznie – dodaje.

- Ta pani dostała pismo ode mnie, co będzie robione w budynku. Z datą. Ja w nim proszę, błagam, żeby się przeniosła do jednego pokoju, żebym mógł zrobić remont. Czy pani wie, ile ja śmieci wywiozłem stąd? Wie pani, ile tu jest butelek i śmieci? – odpowiada Paweł P.

Są w tragicznej sytuacji. Nie mają za co żyć

W lipcu 2013 roku pani Iwona, za namową siostry, przekazuje jej całą działkę w darowiźnie. Mieszkała w domu dalej przez pięć lat. Remontowała go z drugim mężem na własny koszt. Kobieta twierdzi, że z czasem siostra miała oddać jej działkę. Zamiast tego, sprzedała siostrzeńcowi.

- Przyjeżdżała do mnie kilka razy. Kiedyś mi pięć worków cementu przywiozła. Widziała, że tutaj remontowane jest. Płytki były położone na ścianie, sufit był robiony. Wiedziała o wszystkim. Nigdy nie powiedziała: wyprowadzaj się, czy coś – twierdzi pani Iwona.

- Ta pani powinna złożyć wniosek o przywrócenie posiadania poprzez nakazanie temu panu wprawienia okien, które wybił oraz zakazanie stosowania dalszych naruszeń tego posiadania. To nie jest tylko tak, że ten pan zakłóca jej zamieszkiwanie, ale także jej mir domowy po prostu. Człowiek ma prawo czuć się dobrze w swoim domu, mieszkać. Bardzo często jak wynajmujemy mieszkanie, to jesteśmy jego posiadaczami. A tutaj ona je posiada od wielu lat i to posiadanie może odebrać tylko sąd, nakazując eksmisję - tłumaczy Agata Nosal-Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej.

Oglądaj inne reportaże tego reportera

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX

 

XXXX XXXXXXX XXXXXX XX XXX XXX XXXX XXXX XXXXX

 

XXX XXXX X XXXXXXX XXXXXXXX XXXXXXX X XXXXX